Nie przychodzą do szkoły, nie piszą sprawdzianów, nie odrabiają prac domowych. Obowiązuje ich podstawa programowa, ale sprawdzanie postępów w nauce odbywa się tylko raz w roku podczas egzaminów klasyfikacyjnych. Jakie korzyści niesie edukacja domowa i przed jakimi wyzwaniami stawia dziecko i jego rodzinę?

Edukacja domowa zmienia sposób funkcjonowania całej rodziny. Kładzie nacisk na elastyczność i indywidualne tempo uczenia się, dostosowane do zdolności i zainteresowań dziecka. Nie ma granic wiekowych – mogą z niej korzystać dzieci już od zerówki. Coraz mocniej się upowszechnia i zyskuje równoprawną do tradycyjnej szkoły formę zdobywania wiedzy.

Ta forma nauki ma swoje plusy i minusy, ograniczenia i wyzwania. Narosło też wokół niej wiele mitów. Przyznajmy – nie będzie idealna dla wszystkich. To jednak nie zasobność portfela – tak często wskazywana przez jej przeciwników – jest tu kryterium wyboru. Decydując się na zmianę formy edukacji, oceńmy nasze domowe możliwości oraz potrzeby dziecka. Każdy tryb edukacji wymaga od rodziny dostosowania. Także edukacja domowa. To, czy konieczna jest zmiana sytemu pracy przez któregoś z rodziców, to kwestia indywidualna.

Edukacja domowa to dobra propozycja między innymi dla rodzin wielodzietnych – w których często jeden z rodziców pozostaje w domu, oraz takich, w których rodzice pracują w systemie innym niż jednozmianowy czy też zdalnie, hybrydowo lub w wolnych zawodach. To opcja też dla tych rodzin, które chcą podróżować lub w których praca rodziców wiąże się z przeprowadzkami. Wiele zależy też od wieku ucznia. Im starszy, tym większa zdolność do samodzielnego kształtowania własnej edukacji. Młodzież, np. w wieku licealnym, może z powodzeniem uczyć się w domu sama.

Uczenie się w domu uchodzi za najstarszą formę nauki. Od tysięcy lat rodzice, kierując się przede wszystkim naturalnym instynktem, przekazywali swojemu potomstwu uniwersalny zestaw wskazówek i rad, a także umiejętności niezbędne w codziennym życiu. Od prac domowych, przez rzemiosło aż po naukę czytania i pisania – w edukację dzieci włączały się całe rodziny. Formy edukacji ulegały przemianom zależnie od zakątka świata, jego historii czy polityki. Powstawały szkoły, zmieniały się prawa, kształtował się model obowiązkowej nauki – chłopców i dziewcząt – lecz edukacja domowa była obecna niemal wszędzie.

Od czasów starożytnych różne formy nauki uzupełniały się i istniały obok siebie. Podobnie jak tradycyjna szkoła samo pojęcie edukacji domowej ewoluowało, a nauka przyjmowała różne formy. Czasem odpowiadali za nią rodzice, innym razem wynajęci nauczyciele czy opiekunowie. W niektórych przypadkach decyzja o edukacji domowej zależała od zamożności rodziny – decydowali się na nią ci, którzy chcieli wspomagać rozwój swoich dzieci poza szkolnymi murami, ale także ci, których nie było stać na edukację. Dzisiaj edukacja domowa nazywana jest edukacją przyszłości. Jak żadna inna wpisuje się w założenia edukacji 4.0 ukierunkowanej na zdobycie przez uczniów kompetencji przyszłości dopasowanych do zmieniającego się świata.

We współczesnej Polsce edukacja domowa oficjalnie stała się jedną z form realizowania obowiązku szkolnego w 1991 r. Aby przejść na tę formę nauki, wystarczy kilka formalności. Zgodnie z obowiązującym prawem oświatowym rodzice mogą zapisać swoje dziecko do dowolnie wybranej szkoły. Warto postawić na placówkę przyjazną edukacji domowej, której ten sposób uczenia się dziecka jest dobrze znany. Nauczanie domowe jest całkowicie bezpłatną formą spełniania obowiązku szkolnego, z której może skorzystać każdy uczeń.

Obchodząca w tym roku swoje 33. urodziny edukacja domowa obecnie przeżywa rozkwit. Jak wynika z najnowszego raportu Ministerstwa Edukacji i Nauki, przygotowanego dla Fundacji Edukacji Domowej na 30 września 2023 r., na poziomie szkoły podstawowej i średniej korzystało z niej ponad 48 tys. dzieci z całej Polski. To duża zmiana, a sama liczba uczniów w ostatnich trzech latach zwiększyła się o ponad 100 proc. Dla porównania, w 2019 r. było to ok. 20 tys. uczniów. Co wpłynęło na te zmiany?

Na pewno pandemia, w czasie której rodzice, zawiedzeni tradycyjnym systemem edukacji, zaczęli poszukiwać form alternatywnych.

Jednak pamiętajmy, że edukacja domowa nie jest ani edukacją zdalną ani – dodawanym często do tej listy – nauczaniem indywidualnym. Mimo kilku punktów stycznych różnice są zasadnicze. Edukacja zdalna to tryb nauki w formie online organizowany przez szkołę. Nauczyciele prowadzą lekcje ze swoich przedmiotów przez internet, zachowując procedury nauczania funkcjonujące w szkole stacjonarnej.

Z kolei nauczanie indywidualne jest formą kształcenia przeznaczoną dla dzieci, których stan zdrowia nie pozwala na uczęszczanie do szkoły i przebywanie w niej. To tymczasowy system nauki, który polega na tym, że uczeń przyswaja wiedzę w domu, ale w obecności nauczyciela. Dzieci w nauczaniu domowym nie uczestniczą w klasycznie rozumianych lekcjach: ani stacjonarnych, ani zdalnych. Nie przychodzą do szkoły, nie piszą sprawdzianów, kartkówek, nie odrabiają prac domowych. Obowiązuje ich taka sama podstawa programowa co ich rówieśników, ale sprawdzanie postępów w nauce odbywa się tylko raz w roku, podczas egzaminów klasyfikacyjnych.

Stres, przeładowanie treścią, obciążająca atmosfera w szkole. Jak wynika z badań ankietowych przeprowadzonych wśród rodziców uczniów Centrum Nauczania Domowego, aż 59 proc. rodzin zdecydowało się na podjęcie edukacji domowej, bo szkoła publiczna nie udźwignęła ciężaru prowadzenia edukacji oraz wychowania ich dzieci. Edukacja domowa oferuje określone korzyści, np. indywidualne podejście do dziecka, możliwość dostosowania programu nauczania do jego potrzeb oraz rozwijanie kreatywności i wyjście poza utarty schemat. Dzieci uczą się w swobodnym otoczeniu, co sprzyja głębszemu zrozumieniu materiału. Ma indywidualnie dostosowany program, który uwzględnia ich zdolności, zainteresowania i tempo nauki. To oznacza, że dziecko może eksplorować swoje pasje i rozwijać umiejętności.

Edukacja domowa promuje również kreatywność i samodzielność. W przeciwieństwie do szkolnych struktur, gdzie często obowiązują sztywne reguły i ocenianie standardowe, nauczanie w domu zachęca dzieci do myślenia poza schematami.

Ale nie ukrywajmy, że jest to także wyzwanie. Centrum Nauczania Domowego wskazuje, że jednym z problemów, z którym mierzy się 32 proc. rodzin, jest brak akceptacji społecznej w stosunku do nich oraz do całego zjawiska. Strach i uprzedzenia wynikają przede wszystkim z niewiedzy. Mimo że edukacja domowa nie jest czymś nowym, to wciąż nie dla wszystkich jej zasady są w pełni zrozumiałe. Kolejnymi, najczęściej wskazywanymi problemami, są te związane z brakiem społecznych interakcji (obawia się ich 37,5 proc. ankietowanych). Aspekty takie jak: współpraca, rozwiązywanie konfliktów czy nauka w grupie, często mające miejsce w szkolnym otoczeniu, mogą wymagać specjalnego uwzględnienia w przypadku wyboru tej formy nauki.

Dzieci uczące się w domu nie są izolowane od rówieśników. Wciąż mogą i powinny spotykać się z innymi. Powołując się na prof. Marka Kaczmarzyka, neurodydaktyka i biologa: „Tak naprawdę prawidłowa, porządna socjalizacja to socjalizacja w grupie i przestrzeni społecznej złożonej z ludzi w różnym wieku. I to właśnie edukacja domowa może tworzyć tego typu warunki dużo łatwiej niż sformalizowana”. Dzieci uczące się z trybie edukacji domowej mają więcej czasu na spotkania z koleżankami i kolegami niż dzieci ze szkół tradycyjnych. Ponadto dziecko w edukacji domowej jest zapisane do szkoły i może brać udział w życiu społecznym placówki (uroczystościach, wydarzeniach czy wycieczkach).

Każdy przypadek i każdy uczeń jest inny – podobnie jak w tradycyjnej szkole. Edukacja domowa jest często rozwiązaniem dla osób, które z różnych powodów nie odnalazły się w klasycznym toku nauczania. To osoby, które niejednokrotnie zmieniają formę edukacji w trakcie roku szkolnego, czy np. w ostatniej klasie. Dlatego jednym z najważniejszych celów edukacji domowej jest stawianie na rozwój pasji. Dziecko uczące się w domu może realizować program, który uwzględnia jego unikalne zdolności, zainteresowania i tempo nauki.

W przeciwieństwie do szkolnych struktur, gdzie często obowiązują sztywne reguły i ocenianie standardowe, nauczanie w domu zachęca dzieci do myślenia poza schematami. Młodzież w edukacji domowej ma szansę skupić się na tym, czym naprawdę się interesuje i w czym chce osiągnąć sukces.

Wdrożenie w system edukacji domowej otwiera nowe perspektywy, jednak wymaga także rewizji podejścia do roli szkoły w życiu dzieci i młodzieży. Nie ma jednego dobrego rozwiązania ani uniwersalnej ścieżki dla każdego.

Decydując się na tę formę nauki, modyfikujemy sposób funkcjonowania życia rodzinnego, otwieramy się na nowe, czasami zupełnie niezbadane dotąd możliwości rozwijania umiejętności dziecka. A to często wymaga elastycznego podejścia i umiejętności organizacyjnych.

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version