Bartosz Rydliński ocenił, że ochrona szefa rządu nie powinna dopuścić do postrzelenia premiera Słowacji. – Premier powinien mieć ochronę, która nie przepuszcza potencjalnych zamachowców, ale pamiętajmy, że mógł tutaj zawieść czynnik ludzki – powiedział politolog.
Słowacja. Robert Fico został postrzelony. „Szaleniec, czy osoba, która szuka politycznej zemsty?”
Zdaniem Bartosza Rydlińskiego premier Robert Fico jest politykiem, który budzi olbrzymie emocje wśród Słowaków, a przez wielu jest określany mianem populisty. – Robert Fico nie szczędził swojego ciętego języka wobec konkurencji politycznej czy nawet sprawy, która się toczy za wschodnią granicą, mówił, że Ukraina jest krajem upadłym i tak dalej. Trudno jest teraz stwierdzić, czy napastnikiem był Słowak, jakiś szaleniec, czy osoba, która szuka politycznej zemsty – powiedział ekspert.
„Próba morderstwa politycznego” w Słowacji? Ekspert nie ma wątpliwości
Natomiast Jakub Bielamowicz z Instytutu Nowej Europy stwierdził, że klimat polityczny na Słowacji jest bardzo napięty. Ekspert ocenił w Polskim Radiu 24, że sprawa prawdopodobnie ma podłoże polityczne. – Instynktowna odpowiedź jest taka, że mieliśmy tu do czynienia z (…) próbą morderstwa politycznego, być może napędzoną złym, toksycznym klimatem politycznym na Słowacji – powiedział. Zdaniem Jakuba Bielamowicza premier Słowacji jest politykiem skutecznym, ale jednocześnie bardzo polaryzującym. – Robert Fico używa bardzo ostrego języka, agresywnego, który wzbudza negatywne emocje i próbuje na nich zbijać kapitał polityczny – tłumaczył ekspert.
Premier Słowacji Robert Fico został postrzelony w środę 15 maja. Strzały padły przed domem kultury w miejscowości Handlová na zachodzie kraju. Rząd zebrał się tam na wyjazdowym posiedzeniu. Kiedy premier wyszedł do ludzi, jedna z kul trafiła go w brzuch. Ranny polityk został przewieziony do szpitala, a napastnika zatrzymała policja.
