Według szacunków WMO najmocniej El Niño oddziaływało na ziemski klimat w grudniu 2023 roku. Mimo że obecnie traci moc, w dalszym ciągu napędza wzrost temperatur na całej Ziemi. Jego negatywny wpływ na klimat najpewniej będziemy odczuwać jeszcze w okresie od marca do maja – twierdzi WMO.
Jaka prognoza pogody jest najlepsza? Taka, która jest aktualizowana co 30 minut. Wypróbuj darmową aplikację Pogoda Interia. Zainstaluj z Google Play lub App Store
El Niño w procentach
W raporcie opublikowanym przez WMO czytamy, że szanse na to, że wpływ zjawiska na klimat w okresie od marca do maja wynosi „około 60 proc.”. Potem jednak sytuacja powinna wrócić do normalności.
Według ekspertów szanse na to, że temperatury od kwietnia do czerwca wrócą do normy wynoszą 80 proc. Nie określono jednak, jakie są szanse na rozwój ochładzającej klimat La Niñy w 2024 roku.
Trwające wciąż El Niño rozwinęło się w czerwcu 2023 roku i największą moc osiągnęło w okresie od października 2023 do stycznia 2024 roku. Temperatura powierzchni Pacyfiku w najgorętszym momencie była o około 2 stopnie Celsjusza wyższa od średniej z lat 1991-2020.
To oznacza, że doświadczyliśmy jednego z pięciu najsilniejszych zjawisk tego typu w historii. Warto jednak podkreślić, że mocniejsze były El Niño z lat 1997-1998 oraz 2015-2016.
El Niño w kolejnym roku
Zjawisko El Niño (pol. „chłopak”) objawia się znacznym ociepleniem środkowej i wschodniej części Oceanu Spokojnego w rejonie równika. Złą informacją dla nas jest fakt, że wpływ na temperatury na całym świecie wywiera również rok po rozwinięciu, czyli w tym przypadku w trwającym obecnie 2024 roku.
Ten fenomen pogodowy pojawia się zwykle raz na dwa do siedmiu lat i zazwyczaj trwa od dziewięciu do dwunastu miesięcy. Wcześniej trwał w latach 2015-2016. Po El Niño zwykle następuje zjawisko będące jego przeciwieństwem, czyli La Niña (pol. „dziewczyna”). Ona z kolei przyczynia się do obniżenia temperatur.
Klimat się ociepla nie tylko z tego powodu
Chociaż ma potężny wpływ na temperatury na całym świecie, El Niño nie jest jedynym winnym zmian zachodzących w klimacie. Jak powiedziała cytowana w raporcie Sekretarz Generalna WMO Celeste Saulo:
Głównym winowajcą są jednoznacznie gazy cieplarniane.
– W styczniu 2024 roku temperatura powierzchni mórz znacznie przekraczała wszelkie rekordy dla tego miesiąca. To niepokojące i nie może być wytłumaczone tylko wpływem El Niño – podkreśliła Celeste Saulo.
Według szefowej WMO temperatura powierzchni Pacyfiku jest objawem działania El Niño, jednak również w innych częściach świata woda była wyjątkowo ciepła przez ostatnie 10 miesięcy.
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!