Reprezentacja Polski pokonała Ukrainę 3:1 w pierwszym sprawdzianie przed Euro 2024. Biało-czerwoni zaprezentowali się z dobrej strony w ofensywie i zasłużenie pokonali rywala. Niestety nie wszyscy byli po meczu w dobrych humorach. Już na samym początku spotkania kontuzji doznał Arkadiusz Milik. Pierwsze doniesienia mówiły o fatalnym urazie, ponieważ prognozowano, że ponownie napastnik polskiej kadry mógł zerwać więzadła. Na szczęście jest trochę lepiej, ale nie zmienia to faktu, że 30-latek nie pojedzie do Niemiec na mistrzostwa Europy.

Michał Probierz zabrał głos w sprawie Milika

O tym, że Milik nie pojedzie na Euro, wiedzieliśmy już tuż po meczu z Ukrainą, lecz wtedy jeszcze nie znaliśmy wyników badań. Ostatecznie przerwa od gry wyniesie mniej niż przypuszczano. Michał Probierz nie ukrywa jednak, że jest mu strasznie żal z powodu tego, że jego napastnik doznał kolejnej kontuzji.

– Co do Arka, to musi przejść teraz zabieg. Ja lekarzem nie jestem, ale będzie pauzował od czterech do sześciu tygodni. Bardzo mu współczuję, szczególnie tak po ludzku. Było widać, ile włożył w to wszystko energii na treningach. Na pewno wielka szkoda, że nie jedzie z nami, ale tak w piłce bywa – powiedział na konferencji prasowej Michał Probierz.

Selekcjoner reprezentacji Polski dodał przy tym, że bardzo dziękuje sztabowi polskiej kadry za fachowe podejście do zawodnika i szybkie działanie dotyczące przekazu informacji na temat jego stanu zdrowia.

Reprezentacja Polski zagra z Turcją

Poza Milikiem do Niemiec nie pojadą także Paweł Bochniewicz oraz Jakub Kałuziński. Te trzy nazwiska zostały wykreślone z szerokiej kadry. Teraz przed reprezentacją Polski jeszcze jeden mecz towarzyski przed Euro 2024. W poniedziałek zagrają z Turcją. Początek o godzinie 20:45.

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version