Eurowybory. Czy głosujemy na partie krajowe czy europejskie? – Wprost

Już wkrótce wybierzemy posłów i posłanki, które przez następne 5 lat będą reprezentować interesy poszczególnych krajów w Parlamencie Europejskim. W Polsce ruszymy do urn wyborczych w niedzielę 9 czerwca. Głosować mogą wszyscy Polacy, którzy najpóźniej w dniu wyborów ukończą 18 lat i posiadają czynne prawo wyborcze. Dlaczego te wybory są ważne i co powinniśmy wiedzieć na temat kandydatów, którzy będą ubiegać się o miejsce w Europarlamencie?

Eurowybory 2024. Czym zajmują się posłowie w Parlamencie Europejskim?

W wyborach do Parlamentu Europejskiego wybierzemy 53 posłów, którzy przez kolejne pięć lat będą reprezentować polskie interesy w Europarlamencie. Europosłowie wykonują w Brukseli konkretne obowiązki: tworzą akty prawne, zatwierdzają budżet Unii Europejskiej, mianują komisarzy, wybierają przewodniczącego Komisji Europejskiej.

Eurowybory 2024. Czy głosujemy na partie krajowe czy europejskie?

Kandydatki i kandydaci, którzy będą ubiegać się o głosy Polaków do Parlamentu Europejskiego, startują z list polskich partii politycznych. Warto jednak pamiętać, że nie będziemy głosować na konkretne partie, ale na danych kandydatów. Dlaczego dobrze jest mieć to na uwadze?

Po wyborach posłanki i posłowie najczęściej przyłączają się do europejskich frakcji politycznych. Taka praktyka funkcjonuje w Brukseli. W Europarlamencie działa siedem frakcji politycznych, m.in. Grupa Europejskiej Partii Ludowej (Chrześcijańscy Demokraci), Grupa Lewicy w Parlamencie Europejskim, Grupa Zielonych czy Europejscy Konserwatyści i Reformatorzy. Posłowie nie muszą przyłączać się do funkcjonujących grup politycznych, mogą pozostać niezależni.

W sali posiedzeń plenarnych miejsca przydzielane są im według przynależności do grup, a nie narodowości. Na przydzielenie mijsca zgodę wyraża przewodniczący danej frakcji politycznej.