Polscy skoczkowie w ostatnich kilkunastu miesiącach z pewnością mieli więcej zmartwień niż powodów do zadowolenia, patrząc na wyniki osiągane w sezonie 2023/24. Zespół pod batutą trenera Thomasa Thurnbichlera najczęściej zawodził, a tych ze znanymi nazwiskami, w roli lidera zastąpił dosyć niespodziewanie Aleksander Zniszczoł.
FIS wspomina wielki sukces Adama Małysza. To był wyjątkowy czas!
Jak będzie w kampanii 2024/25? O tym zapewne przekonamy się już po kilku weekendach z Pucharem Świata. Zapewne fakt, że żadnego skoczka narciarskiego nie ma w 25 najlepszych sportowców, nominowanych w plebiscycie „Przeglądu Sportowego”, to coś, co pokazuje, jak wygląda obecnie sytuacja dyscypliny. Skoki narciarskie zyskały bowiem wielką popularność w Polsce, głównie za sprawą sukcesów Adama Małysza. Następcą był Kamil Stoch, swoje piękne chwile mieli również Piotr Żyła czy jedyny polski medalista olimpijski z igrzysk w Pekinie (2022), Dawid Kubacki.
Trochę ku pokrzepieniu serc, na miły gest z perspektywy polskiego kibica zdecydowano się na oficjalnym profilu FIS na Facebooku. Przypomniano bowiem, na dwa dni przed rozpoczęciem nowego sezonu, że tylko dwóch skoczków w historii czterokrotnie sięgnęło po zwycięstwo w końcowej klasyfikacji Puchar Świata. Są to Fin Matti Nykaenen oraz Adam Małysz. Wizerunek tego drugiego, triumfującego z Kryształową Kulą w ręce, okrasił wpis, nawiązujący do ostatniego takiego sukcesu Orła z Wisły, w 2007 roku.
Małysz to legenda skoków narciarskich. Polak wygrywał PŚ w sezonach 2000/01, 2001/02, 2002/03 i 2006/07. Ten ostatni sukces miał szczególny wyraz, bo polski skoczek raz jeszcze pokazał całemu światu, że jest świetnym zawodnikiem, pomimo tego, że wielu ekspertów przekreśliło już jego przynależność do czołówki – po kilku słabszych latach.
Dodatkowo na koncie Małysza są cztery medale olimpijskie, trzy srebrne (Salt Lake City 2002 na dużej skoczni oraz Vancouver 2010 na normalnej i dużej) i jeden brązowy (Salt Lake City na normalnej). Polak zdobył też cztery złote medale MŚ (2001, dwa w 2003 i 2007), jeden srebrny (2001) i brązowy (2011). Polak triumfował również w najbardziej prestiżowym cyklu sezonu PŚ, czyli Turnieju Czterech Skoczni, w 2001 roku. A we wspomnianym plebiscycie „PS” triumfował czterokrotnie (2001, 2002, 2003, 2007), dwa razy był trzeci (2010, 2011) i otrzymał tzw. Superczempiona w 2011 roku.
Obecnie Małysz jest prezesem Polskiego Związku Narciarskiego. Jako szef federacji z pewnością chciałby, żeby którykolwiek z obecnych kadrowiczów włączył się do gry o wysokie cele w sezonie. Jeśli na szczyt nie powróci bardzo doświadczone trio Stoch – Kubacki – Żyła, pozostanie liczyć na innych, młodszych. Być może wspomniany Zniszczoł bądź Paweł Wąsek, triumfator Letniej Grand Prix 2024?
Kiedy rusza Puchar Świata 2024/25 w skokach narciarskich?
Na tę zimę zaplanowano łącznie 38 konkursów. Składa się na tę liczbę 30 konkursów indywidualnych, po trzy duetów oraz zespołów mieszanych i dwa drużynowe. Początek sezonu zaplanowano na weekend 22-24 listopada, areną zmagań będzie norweskie Lillehammer. Odbędzie się tam konkurs mikstów (piątek) oraz dwa indywidualne (sobota i niedziela). HS skoczni to 140 metrów.
Kiedy planowane są polskie konkursy? Mowa o weekendach 7-8 grudnia 2024 (Wisła) oraz 18-19 stycznia 2025 (Zakopane). Sezon tradycyjnie zakończy rywalizacja w Planicy. Weekend pełen słońca w Słowenii zaplanowano na 29 i 30 marca 2025 roku. Dodatkowo warto pamiętać, że w dniach od 26 lutego do 9 marca odbędą się MŚ. Miejscem rozgrywania najważniejszego momentu sezonu będzie norweskie Trondheim.