Według MSW Gruzji jeden z funkcjonariuszy miał zostać ranny – informację przekazuje rosyjska propaganda.
Siły porządkowe wezwały protestujących, aby postępowali zgodnie z instrukcjami i powstrzymywali się od brutalnych działań i ataków na policjantów. W tym samym czasie próbowano ich zepchnąć z okolic parlamentu, użyto gazu łzawiącego.
Gruzja protestuje. Powodem projekt rodem z Rosji
We wtorek rano gruzińscy posłowie wznowili rozpatrywanie projektu ustawy „O przejrzystości wpływów zagranicznych”.
Jednocześnie głosowanie nad przyjęciem dokumentu w pierwszym czytaniu odbędzie się najprawdopodobniej w środę 17 kwietnia. Opozycja wskazuje, że projekt jest odpowiednikiem kopią rosyjskiego prawodawstwa.
Rządząca Gruzją już trzecią kadencję partia Gruzińskie Marzenie powraca do ustawy o tzw. agentach zagranicznych (obecnie przerobionej na ustawę o „przejrzystości wpływów zagranicznych”), z uchwalenia której zrezygnowało w marcu ubiegłego roku po masowych protestach i krytyce ze strony państw zachodnich.
Gruzja. Protesty w Tibilisi. Są zatrzymania
Wzorowana na rosyjskiej ustawa, stąd nazwana też po prostu „ustawą rosyjską” lub „ustawą o agentach zagranicznych”, przewiduje, że organizacje otrzymujące ponad 20 proc. finansowania z zagranicy podlegałyby rejestracji i sprawozdawczości oraz trafiłyby do specjalnego rejestru agentów obcego wpływu.
W Interii informowaliśmy o poniedziałkowej bójce w gruzińskim parlamencie. Poseł opozycji naskoczył naprzedstawiciela większości rządowej, a po chwili w spór włączyło się więcej osób. Incydent doprowadził do półgodzinnej przerwy w obradach. Powodem napiętej atmosfery było właśnie procedowanie nowego prawa wzorowanego na rosyjskim ustawodawstwie.
Podczas wtorkowego protestu przeciwko ustawie o tzw. agentach zagranicznych, zorganizowanego w poniedziałek w stolicy Gruzji Tbilisi, zatrzymano 14 osób.
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!