
W czwartek z Pałacu Prezydenckiego usunięty został Okrągły Stół. Mebel trafić ma do Muzeum Historii Polski, gdzie od 2027 roku będzie częścią wystawy stałej. – Dziś skończył się w Polsce postkomunizm. Niech żyje wolna Polska – ogłosił prezydent Karol Nawrocki podczas specjalnej konferencji na tle rozmontowywanego stołu.
Choć to nie Karol Nawrocki zgodził się na przeniesienie historycznego mebla do muzeum, a jego poprzednik Andrzej Duda, decyzja wywołała duże oburzenie, zwłaszcza ze strony koalicji rządzącej.
Gronkiewicz-Waltz wywołała poruszenie. Zareagował sam prezydent
Jedną z osób, którym nie spodobała się zmiana – lub forma jej ogłoszenia – jest Hanna Gronkiewicz-Waltz, aktualna europosłanka Koalicji Obywatelskiej. „Nigdy nie przypuszczałam, że będę szanować bardziej Jaruzelskiego niż Nawrockiego” – napisała w mediach społecznościowych.
Pod wpisem europosłanki wybuchła obszerna dyskusja, do której włączył się Adrian Zandberg, poseł i współprzewodniczący partii Razem. „Nawrocki im płaci czy z głupoty mu ocieplają wizerunek?” – zapytał, podając wpis Hanny Gronkiewicz-Waltz dalej. Na tak zadane pytanie nie omieszkał odpowiedzieć sam prezydent. „Nie płacę” – oznajmił, dodając emotikon przedstawiający rozłożone ręce.
Nie tylko Nawrocki i Zandberg. Ostra reakcja Pawłowicz
Adrian Zandberg nie był jedynym, któremu nie spodobał się wpis europosłanki Koalicji Obywatelskiej. „Za masakrę w kopalni Wujek, śmierć Grzegorza Przemyka czy 10 tysięcy internowanych Bohaterów Solidarności?” – skomentował Oskar Szafarowicz, działacz Prawa i Sprawiedliwości.
„A za co Haniu szanujesz zbrodniarza Jaruzelskiego, który w 1970 i w stanie wojennym od 1981 r. patronował zbrodniom na setkach Polaków? W tym Ks. J. Popiełuszki. Zbrodniom na Polsce. Za co? Czym te krwawe zbrodnie „przebił” Prez. Nawrocki?” – napisała Krystyna Pawłowicz, była posłanka Prawa i Sprawiedliwości i była sędzia Trybunału Konstytucyjnego.













