Tuż po zakończeniu Turnieju Czterech Skoczni doszło do wielkiej i niespodziewanej zmiany w reprezentacji Austrii. PolSKI Turniej odbędzie się bez udziału jednej z największej młodych gwiazd obecnego sezonu. Mowa o Danielu Tschofenigu, który ostatnimi czasy mocno obniżył loty – dosłownie i w przenośni.
Daniel Tschofenig nie przyjedzie do Polski
Jeszcze przed rozpoczęciem sezonu oraz tuż po nim skoczek ten był przez wielu uznawany za czarnego konia, czyli zawodnika będącego w stanie namieszać w czołówce Pucharu Świata. Na początku sezonu 2023/24 rzeczywiście szło mu świetnie. W Ruce zajął 5. oraz 7. miejsce, następnie pierwszy z konkursów w Lillehammer zakończył na najniższym miejscu podium. Udało mu się to dopiero 4. raz w karierze.
Później było jednak znacznie gorzej. W następnych 9 zawodach tylko raz znalazł się w pierwszej dziesiątce – w Innsbrucku, czyli w przedostatnim konkursie Turnieju Czterech Skoczni. W efekcie 23-latek znacznie osunął się w klasyfikacji generalnej – aktualnie zajmuje 12. pozycję, ma na koncie 276 punktów, a trzeci Ryoyu Kobayashi 591.
W związku z tym Andreas Widhoelzl podjął niespodziewaną decyzję dotyczącą swojego podopiecznego. W efekcie nie zobaczymy go w akcji w trakcie PolSKIego Turnieju. – Niestety mamy poważny problem bogactwa – powiedział sam trener w Kronen Zeitung, co zabrzmiało enigmatycznie. Nie rozwinął tematu wycofania Tschofeniga w żaden sposób.
Wiemy jedynie, że zastąpi go jeszcze młodszy skoczek narciarski. W Wiśle, Szczyrku oraz Zakopanem przed polską publicznością zaprezentuje się Stephan Embacher, który niedawno triumfował w Pucharze Kontynentalnym. Siedemnastolatek dostanie więc ogromny kredyt zaufania od trenera kadry A. W zespole Austriaków dodatkowo znajdą się też Stefan Kraft, Jan Hoerl, Michael Hayboeck, Manuel Fettner oraz Clemens Aigner.