Przypomnijmy, że Simona Halep została zawieszona tuż po turnieju wielkoszlemowym US Open w 2022 roku, gdzie odpadła w I rundzie. Uzyskała wówczas pozytywny wynik testu na obecność roksadustatu – leku przeciw anemii, który stymuluje wytwarzanie czerwonych krwinek w organizmie. Dochodzenie przeprowadzone przez Międzynarodową Agencję Integralności Tenisa (ITIA) wykazało, że zanieczyszczenie w organizmie prawdopodobnie pochodziło z suplementu kolagenowego o nazwie Keto MCT. To nie był jedyny problem Halep. Wszystko dlatego, że była też oskarżona o nieprawidłowości w paszporcie biologicznym (ABP).
Skrócona kara zawieszenia dla Halep
Początkowo Rumunka była zawieszona na cztery lata. Gdyby podtrzymano taką decyzję, to raczej oznaczałoby to koniec kariery. Ostatecznie jednak Halep ma powody do radości.
Sportowy Sąd Arbitrażowy (CAS) skrócił karę do dziewięciu miesięcy. Decyzja oznacza, że 32-latka, była liderka światowego rankingu, może natychmiast wrócić do tenisa. Halep zawsze powtarzała opinii publicznej, że jest niewinna. Jej argumentacja dotycząca środków dopingowych została przyjęta przez CAS.
Istotny fakt jest również taki, że skoro zawieszenie zostało skrócone do dziewięciu miesięcy, to jego termin upłynął już w lipcu 2023 roku. To oznacza, że Halep straciła dziesięć miesięcy gry w rozgrywkach WTA. Tak czy inaczej, Rumunka może teraz odetchnąć z ulgą i przygotowywać się do powrotu na zawodowe korty. Można oczekiwać, że nie nastąpi to w najbliższym czasie, ale najpewniej jeszcze w tym sezonie zobaczymy ją w tourze.
Wygrywała największe imprezy
Simona Halep to jedna z najważniejszych postaci światowego tenisa. Przez ostatnie półtora roku co prawda walczyła o swoje prawa i na tym głównie musiała się skupić, lecz wcześniej triumfowała w dwóch turniejach wielkoszlemowych. To zwyciężczyni French Open 2018 i Wimbledonu 2019. Łącznie w swojej karierze wygrała 24 imprezy rangi WTA.