W poniedziałek (4 marca) francuski parlament przegłosował wpisanie do konstytucji prawa do przerwania ciąży. Zdaniem zagranicznych mediów to pierwsza taka decyzja na świecie. „Jest jeden kraj, który próbował formalnie zagwarantować w swojej konstytucji prawo do dobrowolnego przerwania ciąży: Chile w 2022 roku. (…) Teraz jednak projekt nowej konstytucji został odrzucony przez Chilijczyków w referendum i nie ma już mowy o tym zapisie dotyczącym aborcji” – dodaje franceinfo.
Aborcja wpisana do francuskiej konstytucji. „Uniwersalne przesłanie”
Zmiany zostały przegłosowane zdecydowaną większością głosów (780 za, 72 przeciw) cztery dni przed Międzynarodowym Dniem Kobiet. „Francuska duma, uniwersalne przesłanie” – napisał w mediach społecznościowych prezydent Emmanuel Macron. To właśnie prezydent Francji był inicjatorem zmian. Jeszcze w 2022 roku Macron ogłosił, że projekt ustawy konstytucyjnej zostanie przesłany do Rady Stanu i przedstawiony rządowi do końca 2023 roku.
Jak podaje „Le Devoir”, wpisanie aborcji do konstytucji popiera 80 proc. Francuzów. „Prawica i skrajna prawica (…) ostatecznie zagłosowały w przeważającej większości za reformą, pomimo pewnej niechęci” – czytamy. Przerwanie ciąży zostało zalegalizowane we Francji w 1975 roku.
Francja wpisała aborcję do konstytucji. Watykan protestował
W poniedziałek rano swój sprzeciw wobec wpisania aborcji do konstytucji powtórzył Watykan. „W epoce powszechnych praw człowieka nie może być mowy o prawie do odebrania życia ludzkiego” – napisała Papieska Akademia „Pro Vita”, watykański organ odpowiedzialny za kwestie bioetyczne. Konferencja Episkopatu Francji wezwała natomiast do „postu i modlitwy”.
Po południu przed Wersalem pojawiła się demonstracja przeciwników aborcji. Zwolennicy zmian zgromadzili się natomiast na Placu Trocadero, gdzie śledzili transmisję z francuskiego parlamentu. Po godzinie 18:30 na wieży Eiffle’a zostały wyświetlone napisy w kilku językach, między innymi „#MyBodyMyChoce” czy „#AbortoLegal”.