Szymon Hołownia 16 marca wziął udział w otwartym spotkaniu z wyborcami zorganizowanym w Poznaniu. Marszałek Sejmu wypowiedział się m.in. o obowiązującym prawie aborcyjnym oraz o proponowanym przez Polskę 2050 referendum w tej sprawie.
Szymon Hołownia w Poznaniu mówił o referendum ws. aborcji. „Realizujemy dokładnie to, na co umówiliśmy się z naszymi wyborcami”
– Obiecaliśmy w naszych 12 gwarancjach Trzeciej Drogi, że chcemy rozwiązać problem z nieludzkim prawem aborcyjnym, które dzisiaj w Polsce obowiązuje i realizujemy dokładnie to, na co umówiliśmy się z naszymi wyborcami i wyborczyniami. Dokładnie punkt po punkcie: ustawa i wołanie o referendum – powiedział podczas spotkania Szymon Hołownia.
Marszałek Sejmu wytłumaczył również, dlaczego partia zdecydowała się na referendum. – Dlaczego to jest tak, że mamy ludzi uznawać za na tyle mądrych, żeby wybrali Paulinę Hennig-Kloskę, mnie, pos³a Suskiego, posła Macierewicza na posłów, ale już są za głupi, żeby zdecydować o jakiejś konkretnej rzeczy. Czyli są dostatecznie mądrzy, żeby nam zapewnić poselskie mandaty, ale już za głupi, żeby odpowiedzieć na pytanie, czy wolno przerywać ciążę i kiedy wolno przerywać ciążę. Tak mamy dziś traktować ludzi? – dopytywał marszałek Sejmu.
– Dlaczego Macierewicz, Hołownia, Luboński mają prawo decydować o tym, jak w Polsce to prawo będzie wyglądało, a większość zdecydowana, siedzących tu taj na tej sali, tego prawa ma nie mieć, bo już wybrała posłów? – dodał polityk.
Hołownia zwrócił też uwagę, że posłowie Polski 2050 są krytykowani za ideę referendum, pod którą „Lewica zbierała podpisy w 2016 roku”. – Przecież mamy wyraźnie wpisy i przewodniczącego Czarzastego i innych, którzy cieszą się z kolejnych zebranych podpisów pod referendum. Zrobiliśmy kwerendę w stenogramach sejmowych. Mam teczkę wypowiedzi posłanek i posłów Lewicy, którzy wołali o referendum, dotyczące aborcji w 1996, 1997 roku, później w 2016 roku. Co się zmieniło? Jeżeli mamy mieć zmienione nieludzkie prawo, które dzisiaj chce zmuszać kobiety do heroizmu, musimy zrobić referendum – powiedział Hołownia.
Marszałek Sejmu zwrócił też uwagę na zapowiedzi Andrzeja Dudy, który stwierdził, że zawetuje ustawy, które liberalizują prawo aborcyjne. – I co, będziemy czekać kolejne 1,5 roku? Prezydent nie może zawetować – mamy w tej sprawie analizy naszego biura prawnego – ustaw, które są efektem referendum – dodał Hołownia.
Prace Sejmu nad projektami ws. aborcji ruszą dopiero w kwietniu
11 kwietnia Sejm ma rozpocząć pracę nad projektami dotyczącymi aborcji. Regulacje przygotowane przez Koalicjê Obywatelsk± i Lewicę przewidują, że przerywanie ciąży będzie możliwe bez podawania przyczyn do 12 tygodnia.
Projekt Trzeciej Drogi przewiduje powrót do kompromisu obowiązującego przed wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, co oznacza, że aborcja będzie możliwa również w przypadku wykrycia nieodwracalnych wad płodu. Obecnie przerywanie ciąży jest możliwe, gdy zagrożone jest życie lub zdrowie matki, lub gdy dziecko zostało poczęte w wyniku gwałtu.