Balazs Orban przypomniał w sobotnim wpisie na platformie X, że w grudniu Węgry udzieliły azylu politycznego byłemu wiceministrowi sprawiedliwości Polski.
„Marcin Romanowski został aresztowany przez polskie władze pomimo immunitetu parlamentarnego, co czyniło jego zdolność do otrzymania uczciwego procesu co najmniej wątpliwym” – ocenił węgierski polityk.
Zdaniem Orbana – po sprawach przeciwko Donaldowi Trumpowi, Matteo Salviniemu, Marine Le Pen i innym – „to kolejny przykład używania przez lewicę prawa przeciwko politycznym przeciwnikom”.
Węgry przyjęły Marcina Romanowskiego. „Warte swojej ceny”
„Jeśli przyjmowanie uchodźców politycznych i stanie po stronie sprawiedliwości oznacza wykluczenie z kilku ceremonii otwarcia, to było to warte swojej ceny” – podkreślił doradca Viktora Orbana, nawiązując do piątkowej gali inauguracyjnej w Warszawie.
Przypomnijmy, że premier Węgier nie został zaproszony na inaugurację polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej, o czym poinformowała w TVP Info wiceminister ds. europejskich Magdalena Sobkowiak-Czarnecka. To od Budapesztu Warszawa przejęła rolę kraju przewodzącego.
– Także ambasador Węgier w Polsce István Íjgyártó otrzymał notę z MSZ z informacją, że nie jest mile widziany na uroczystości – poinformowała. Sobkowiak-Czarnecka przyznała, że brak zaproszeń jest konsekwencją przyznania azylu politycznego Marcinowi Romanowskiemu.
Jak podkreśliła wiceminister, Węgry „same postawiły się na marginesie UE” i są „w tej chwili jedynym krajem w Unii Europejskiej objętym procedurą kontroli praworządności”.
Polska prezydencja w Radzie UE a spór z Węgrami. W tle sprawa Romanowskiego
Polska oficjalnie rozpoczęła prezydencję w Radzie Unii Europejskiej 1 stycznia. Brak zaproszeń na polską inaugurację w UE wywołało krytykę ze strony węgierskiego ministra spraw zagranicznych. Peter Szijjarto nazwał decyzję polskiego ministra spraw zagranicznych „żałosną i dziecinną„.
Po tym, jak Budapeszt udzielił Romanowskiemu ochrony ambasador RP w Budapeszcie został wezwany do kraju na „bezterminowe konsultacje”.
Marcin Romanowski, były wiceminister sprawiedliwości jest podejrzany w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w zarządzaniu środkami w ramach Funduszu Sprawiedliwości. Przed tym, jak pojawiła się informacja o azylu dla polityka, warszawski sąd okręgowy wydał zgodę na tymczasowe aresztowanie. Następnie w sprawie wydano także Europejski Nakaz Aresztowania.