„Będziemy walczyć aż do całkowitego zwycięstwa, co obejmuje m.in., potężną akcję także w Rafah, wcześniej pozwolimy cywilnej ludności na opuszczenie stref walk” – napisał izraelski premier w serwisie Telegram.
Na nagraniu wideo zamieszczonym na platformie X Benjamin Netanjahu, mówi, że jedyną drogą do uwolnienia zakładników nadal przetrzymywanych przez Hamas, jest kontynuacja presji militarnej. – Do tej pory uwolniliśmy 112 naszych zakładników, metodą połączenia poważnej akcji militarnej i negocjacji. To jest także droga do uwolnienia reszty zakładników – dodaje.
7 października podczas ataku Hamasu na terytorium Izraela, do Strefy Gazy zostało uprowadzonych 250 osób. Według strony izraelskiej, około 130 jest nadal na terytorium palestyńskim. Prawdopodobnie 29 osób zostało zabitych. Podczas samego ataku w Izraelu zginęło około 1160 osób, głównie cywilów.
„Rafah to najnowsze 'pola śmierci’ Izraela. Znacznie gorsze niż Srebrenica, gdzie w Potočari stłoczyło się zbyt wiele tysięcy uchodźców, co uznano za ludobójstwo (w tym zdarzeniu zginęło ponad 8 tysięcy bośniackich muzułmanów, mężczyzn i chłopców. Ataku dokonały Si³y Zbrojne Republiki Serbskiej VRS- przyp.red) w lipcu 1995 r. w okolicach miasta Srebrenica” – pisze specjalny sprawozdawca ONZ Balakrishnan Rajagopal.
USA: Operacja wojskowa w Rafah byłaby katastrofą
ONZ alarmuje, że około 1,4 miliona ludzi, w większości wysiedlonych w wyniku wojny, stłoczonych jest w tym mieście, które przekształcone zostało w gigantyczny obóz. To jedyne miejsce na palestyńskim terytorium, w którym izraelska armia nie rozpoczęła jeszcze działań. Do tej pory Izraelczycy komunikowali mieszkańcom, że zaatakują dane miejsce dopiero po ewakuacji ludności cywilnej. Należy zaznaczyć, że tym razem nie mają oni możliwości ucieczki. Rafah znajduje się tuż przy granicy z Egiptem, a jedyne znajdujące się tam przejście pozostaje na razie zamknięte.
Prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas wezwał w środę przywódców Hamasu do „szybkiego zawarcia porozumienia o rozejmie”, w szczególności w celu „uniknięcia ataku” na Rafah, który „pociągnąłby za sobą tysiące ofiar”.
Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA, John Kirby, powiedział, że Waszyngton nie poprze izraelskiego ataku na Rafah, ostrzegając, że operacja wojskowa byłaby „katastrofą” dla tamtejszej ludności cywilnej.
Według kontrolowanego przez Hamas ministerstwa zdrowia Gazy jak dotąd w wyniku izraelskiej ofensywy w Strefie Gazy zginęło ponad 27 000 Palestyńczyków, a miliony osób zostało wysiedlonych i zagrożonych głodem i chorobami.