We wtorek (9 stycznia) w godzinach wieczornych na terenie Pałacu Prezydenckiego doszło do zatrzymania byłych posłów Prawa i Sprawiedliwości Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Obaj politycy już dzień po aresztowaniu ogłosili protest głodowy. Według słów Marka Suskiego Kamiński ma znajdować się na oddziale szpitalnym, Służba Więzienna odniosła się w komunikacie do stanu zdrowia polityka. Jak podkreśliła, ma on zagwarantowane „leczenie adekwatne do aktualnego stanu zdrowia i wskazań lekarza”.
Protest głodowy Kamińskiego i Wąsika. Czy grozi im śmierć głodowa?
Jak się okazuje, w przypadku trzykrotnej odmowy spożycia posiłku, przygotowywany jest wniosek o ukaranie osadzonego. „Fakt” podaje, że na tym etapie postępowanie to mieści się w przedziale rzeczy, za które wymierzane są kary. Dyrektor zakładu karnego ma prawo odebrać osadzonemu takie przywileje jak otrzymywanie paczek czy widzenia z bliskimi.
Jeśli mimo to osadzony nie rezygnuje z głodówki, możliwe staje się użycie mechanizmów, które mają za zadanie ochronę jego życia i zdrowia. W sprawie więźnia kierowany jest wniosek do sądu penitencjarnego o zgodę na dokarmianie osadzonego. Może się ono odbywać za pomocą kroplówki lub sondy, a decyzja o wyborze sposobu przekazywania pokarmu podejmowana jest na podstawie opinii lekarza. – Nie jest możliwe, aby pozwolono więźniowi na doprowadzenie się do dramatycznego stanu, ponieważ przez cały czas jest pod kontrolą medyczną. A jeżeli faktycznie miałoby wystąpić poważne zagrożenie dla życia, to aresztowany konwojowany jest do szpitala – zapewnił pracownik więzienia, z którym rozmawiał „Fakt”.
Aresztowanie Kamińskiego i Wąsika. Byli posłowie PiS „więźniami politycznymi”?
W grudniu ubiegłego roku Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali skazani prawomocnym wyrokiem sądu na dwa lata pozbawienia wolności w związku z przekroczeniem uprawnień w trakcie afery gruntowej. Politycy nie zgodzili się z decyzją organu sprawiedliwości i powołali się na prezydenckie ułaskawienie z 2015 roku. Z osadzeniem mężczyzn w zakładach karnych nie zgadzają się także członkowie PiS-u, którzy określają ich mianem „więźniów politycznych”. Z kolei sam Jarosław Kaczyński uznał, że Kamiński i Wąsik zasługują na miano bohaterów.