Jakub Wawrzyniak najlepszy okres swojej kariery spędził w Legii Warszawa, do której dołączył w 2007 roku. Dwa lata później trafił na wypożyczenie do Panathinaikosu Ateny. To miała być wielka szansa na polepszenie swojej pozycji w futbolowej hierarchii. Było zupełnie inaczej. Wawrzyniak został zawieszony za stosowanie dopingu.

6-7 miesięcy przerwy. Wawrzyniak nie mógł sobie poradzić

W rozmowie z „Kanałem Sportowym” 40-latek wytłumaczył, jak wyglądała jego sytuacja od środka. Zawieszenie poprzedził nieszczęśliwy zbieg zdarzeń, który doprowadził do tego, że na kilka miesięcy musiał rozstać się z poważną piłką.

– Czy zrobiłem wszystko, by grać fair-play? Tak. Natomiast miałem bardzo dużego pecha w całej sytuacji. Przepisy ciągle są modyfikowane, ja z tą substancją trafiłem w momencie, gdy znalazła się na liście środków zakazanych – podkreślił.

Cała sprawa odbiła się na psychice Wawrzyniaka. Zawodnika starał się wspierać profesor Jerzy Smorawiński, który był wtedy szefem polskiej komisji antydopingowej. Działacz wierzył w niewinność sportowca.

– Nie radziłem sobie, krótko po tym zdarzeniu do dnia, w którym dostałem telefon, że sąd arbitrażowy w Lozannie przywrócił mnie do gry, skracając karę. To trwało sześć, siedem miesięcy – powiedział Wawrzyniak.

Nietypowe treningi w Legii Warszawa

W czasie odbywania kary Wawrzyniak wrócił do Legii Warszawa, gdzie trenował razem z zespołem, by utrzymać formę fizyczną. Jak zdradził, nie był wystawiany na pozycji obrońcy, lecz w ataku lub pomocy. Trudno było mu pogodzić się z faktem, że cały zespół jechał na mecz, a on w tym czasie musiał zajmować się czym innym.

– Trener Urban tłumaczył mi, że chce, abym trenował, ale nie może mnie rzucić gdzie indziej, bo potrzebuje piłkarzy. Po takich treningach, gdy zespół szykował się na mecz, ja jechałem do sklepu i kupowałem rzeczy, których kupować nie powinienem, bo sobie z tym nie radziłem. To był bardzo trudny czas – podsumował Wawrzyniak.

W trakcie swojej kariery dwukrotny mistrz Polski z Legią Warszawa rozegrał 49 meczów w narodowych barwach. Brał udział w trzech mistrzostwach Europy (2008, 2012, 2016). Po zakończeniu przygody z piłką nożną został cenionym ekspertem. Ponadto rozpoczął także zmagania w sportach walki. Ma już za sobą pierwsze starcie dla federacji Clout MMA. Pokonał w nim przez techniczny nokaut Tomasza Hajtę

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version