Jarosław Kaczyński na konwencji przed wyborami do Parlamentu Europejskiego zarysował główne punkty, o które zamierza walczyć jego partia w Brukseli. – Musimy bronić polskich wartości, polskich interesów i polskiej racji stanu. Co to oznacza w praktyce? Oznacza to podjęcie spraw, które nie wyczerpują całości tego wszystkiego, co stanie jako wyzwanie przed naszymi posłankami i posłami do UE, ale które w tym momencie są najważniejsze – mówił.
Jarosław Kaczyński jednoznacznie: Odrzucimy Zielony Ład
– To jest sprawa Zielonego Ładu, Paktu Migracyjnego, zmiany traktatów, euro, ochrony polskiej wsi, bezpieczeństwa i w końcu tego, co jest istotą polskości, o czym pisał już Kadłubek – wolności. Nie ma Polski bez wolności! – podkreślał. – Być Polakiem, znaczy być człowiekiem wolnym – dodawał.
– Musimy jasno powiedzieć – odrzucimy Zielony Ład, idziemy do tego parlamentu, żeby odrzucić Zielony Ład. On, w dzisiejszej swojej wersji, godzi w polskie rolnictwo, praktycznie prowadzi do jego likwidacji i taką samą likwidację można uzyskać (choć nie jest to część Zielonego Ładu) poprzez otwarcie naszych granic na import z Ukrainy – mówił prezes PiS.
– Ale Zielony Ład to także coś znacznie dalej idącego. To dyrektywa podatkowa, to bardzo droga energia. Spotkamy się z tym bardzo niedługo, a to oznacza także wyższe ceny działalności gospodarczej i właściwie we wszystkich dziedzinach – zwracał uwagę.
Kaczyński ostrzega przed drogimi podróżami zagranicznymi
– To uderza nie tylko w nasze portfele, ale też w naszą wolność. Wolność ma różne aspekty, w tym podróżowania. Wolność podróżowania jest powiązana z cenami biletów samolotowych. I o tym się mówi zupełnie wprost, żeby ograniczyć ilość lotów samolotami – przypomniał.
– Jesteśmy narodem, który chce mieć różne swobody. Żeby jeździć tym, na co nas stać i co nam się podoba. Żeby podróżować po Europie tanimi liniami. Żeby jeść to, co lubimy. Chcemy żyć w zgodzie z tym modelem, który znamy i chcielibyśmy umocnić.
W gruncie rzeczy, poza wąską elitą, Zielony Ład jest przeciw wszystkim Polakom i na to się nie zgadzamy – powtarzał.
Kaczyński o Pakcie Migracyjnym
– Zatrzymamy także wszystkie te szaleńcze przedsięwzięcia imigracyjne, Pakt Imigracyjny. Czy dlatego, że jesteśmy ludźmi złymi? Przypomnijcie sobie szanowni państwo rok 2022, 2023. Ukraińców, którzy w milionach przybywali do Polski. Czy trzeba było zorganizować obozy? Nie, Polacy ich przyjęli, dawali własne mieszkania, domy. Polacy są dobrymi ludźmi, ale Polacy mają prawo chcieć żyć w bezpiecznym kraju. I mają prawo żyć w kraju, w którym obowiązują reguły, wynikające z ich kultury, polskiej, chrześcijańskiej – zapowiadał Kaczyński.
– Dlatego mówimy tutaj zdecydowanie „nie”. Także dlatego, że to jest przymus. Jesteśmy suwerennym krajem i będziemy robili w takich podstawowych sprawach to, co uważamy. Dlatego musimy to zatrzymać. To jest nasze zobowiązanie – podkreślał.