Sejmowa komisja zajmująca się aferą wizową wezwała szefa PiS na przesłuchanie w charakterze świadka na najbliższą środę. Jak jednak przekazał rzecznik partii Rafał Bochenek, złożony został wniosek o zmianę terminu obrad, na których miałby się stawić Jarosław Kaczyński.

„W związku z trwającą kampanią i zaplanowanym uprzednio kalendarzem, w szczególności ważnymi spotkaniami z obywatelami, udział pana premiera (Jarosława Kaczyńskiego) w posiedzeniu komisji pana Szczerby w terminie 5 czerwca br. niestety nie będzie możliwy” – przekazał w poniedziałek na platformie X.

Jak dodał, prezes PiS „jest gotów stawić się na wezwanie w każdym dogodnym dla komisji terminie, po zakończeniu kampanii, po 12 czerwca„. „Dzięki temu zwiększa się szansa, iż dyskusja będzie nieco bardziej merytoryczna w porównaniu do dotychczasowych dwóch posiedzeń, w których (Kaczyński – red.) brał udział, a które obnażyły bezzasadność formułowanych zarzutów” – uznał.

Komisja wizowa. Prezes PiS chce innego terminu przesłuchania

Zdaniem Bochenka „przełożenie posiedzenia powinno być też na rękę panu Szczerbie, gdyż ograniczy on w ten sposób prawdopodobieństwo zarzutów, iż wykorzystuje pracę komisji śledczej w swojej kampanii wyborczej”. „I będzie dobrą okazją do wytłumaczenia się przez samego pana Szczerbę na temat jego zaangażowania w pozyskiwanie wiz dla cudzoziemców” – skwitował.

Zamieścił też skan wniosku skierowanego do kierującego pracami komisji, pod którym podpisał się Kaczyński. Czytamy w nim m.in., że jego stawiennictwo 5 czerwca „nie będzie możliwe ze względu na okoliczności faktyczne”. „(Tego dnia) będę przebywał za granicą tudzież będę w trakcie powrotu do Polski, wypełniając polityczne zobowiązania jako prezes PiS” – argumentuje polityk.

Kaczyński podkreślił przy tym, że stoi na czele największego ugrupowania parlamentarnego, „które bierze czynny udział w zbliżających się wyborach do Parlamentu Europejskiego„. „Podejmuję codziennie aktywności związane z reprezentowaniem mojej formacji politycznej w kampanii wyborczej. Jest to zobowiązanie i powinność, od których (…) nie mogę się uchylić” – uznał.

Jego zdaniem „intensywność zobowiązań wyborczych” jest coraz większa, im bliżej do wyborów wyznaczonych na 9 czerwca. „Warto podkreślić, iż analogiczne wnioski złożone do organów ścigania w sprawach, w których jestem pokrzywdzony, zostały uwzględnione i termin czynności został zmieniony” – podsumował Kaczyński.

Tego samego dnia, co Kaczyński, komisja chce przesłuchać byłego szefa Orlenu Daniela Obajtka, który w miniony wtorek nie stawił się na przesłuchanie. Natomiast 4 czerwca członkowie sejmowego organu planują zadawać pytania byłemu szefowi MSZ Zbigniewowi Rauowi i byłemu prezesowi Grupy Azoty Tomaszowi Hincowi, który poprzednio odmówił składania zeznań.

Mateusz Morawiecki zeznawał przed komisją. Nierzadko mówił, że czegoś sobie nie przypomina

Pod koniec maja Szczerba zapowiedział, że jeśli Obajtek nie przyjdzie na posiedzenie komisji, do sądu trafi wniosek o zatrzymanie i areszt dla byłego prezesa Orlenu oraz nałożenie na niego kary trzech tysięcy złotych. Zapowiedział też, że będą składane wnioski o uchylenie immunitetów „osobom, które PiS wysyła do Parlamentu Europejskiego, by je chronić”.

W środę zeznania przed komisją złożył były premier Mateusz Morawiecki. Po zakończeniu jego przesłuchania członkowie komisji z koalicji rządzącej zwrócili uwagę, że świadek na wiele pytań odpowiadał: „Nie przypominam sobie”, a jego zeznania potwierdzają, że Polska za rządów PiS nie miała polityki migracyjnej

Przewodniczący komisji podkreślił, że obecny rząd przygotowuje strategię migracyjną na lata 2025-2030. Dodał, że sprawozdanie z prac komisji – jego wstępną wersję mamy poznać 10 czerwca – będzie zawierało rekomendacje w sprawie migracji.

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version