Janusz Kołodziej to wieloletni lider Fogo Unii Leszno, więc kibice tego klubu z niecierpliwością czekali na informację dotyczącą jego stanu zdrowia przed piątkowym starciem z Tauron Włókniarzem Częstochowa. Przypomnijmy, że kapitan Byków zaliczył bolesny upadek podczas sparingu w Gorzowie, który miał miejsce jeszcze w marcu. Później komentator Canal+ Sport Tomasz Dryła informował, że Kołodziej złamał mostek, ale robi wszystko, by być gotowym na pierwszy mecz.
Kołodziej i Okoniewski z ważnymi ogłoszeniami
We wtorek w sieci pojawiły się nagrania z treningowych kółek kręconych przez Kołodzieja na leszczyńskim owalu. Nie widać było u niego problemów z jazdą. Tego samego dnia trener Rafał Okoniewski podał awizowany skład na piątek, w którym kapitan pojawił się pod numerem 10. Sam Kołodziej natomiast zaprosił w mediach społecznościowych na spotkanie z Włókniarzem, sugerując, iż w nim wystąpi.
Na przedmeczowej konferencji prasowej menedżer Byków nie mówił za dużo o zdrowiu Kołodzieja, lecz z jego słów wynika, iż start doświadczonego żużlowca w inauguracji PGE Ekstraligi nie jest jeszcze przesądzony.
– Muszę powiedzieć, że Janusz przechodzi szczegółowe badania w klinice w Koninie. W czwartek podejmiemy decyzję, czy wystartuje w meczu, czy też odpuści – podkreślił Okoniewski.
Trener spokojny o formę Unii Leszno
Rafał Okoniewski debiutuje w piątek w roli menedżera. Podkreślił, że raczej poradzi sobie z tremą. Przyznał również, że jest bardzo zadowolony z okresu przygotowawczego do sezonu.
– Odjechaliśmy kilka sparingów. Myślę, że ten plan zrealizowaliśmy. Mogę czuć duże zadowolenie z pracy, jaką wykonali nasi zawodnicy. Wiadomo, że za nami tylko testmecze, ale szukaliśmy dużo optymalnych ustawień w sprzęcie i ogółem jesteśmy dobrze przygotowani do rozgrywek – zapowiedział Okoniewski.
Spotkanie Fogo Unii Leszno z Tauron Włókniarzem Częstochowa rozpocznie się w piątek o godzinie 20:30. W poprzednim sezonie to częstochowianie zwyciężyli na stadionie Alfreda Smoczyka, wygrywając 49:41.