W 2017 roku Sieć Obywatelska Watchdog wystąpiła o dostęp do kalendarza spotkań członków Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej i Mariusza Muszyńskiego. Organizacja spotkała się z odmową, co było tłumaczone tym, że nie jest to dokument urzędowy, a więc nie stanowi informacji publicznej. Wojewódzki Sąd Administracyjny oddalił skargę Watchdoga. Wyrok podtrzymał NSA. Sprawa cztery lata później trafiła do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.
Sieć Obywatelska Watchdog wygrała w Strasburgu. Wyrok: Polska naruszyła Europejską Konwencję Praw Człowieka
W czwartek 21 marca 2024 Europejski Trybunał Praw Człowieka wydał wyrok w sprawie. Orzekł, że „doszło do naruszenia artykułu 10 (dotyczącego wolności słowa) Europejskiej Konwencji Praw Człowieka w kontekście odmowy udzielenia organizacji pozarządowej dostępu do kalendarzy spotkań sędziów, oraz jednomyślnie, że nie doszło do naruszenia artykułu 10 Europejskiej Konwencji w kontekście dostępu do księgi wejść do budynku Trybunału Konstytucyjnego”
„Odmowa udzielenia jej dostępu do takich informacji stanowiła zatem ingerencję w prawo organizacji pozarządowej do otrzymywania i przekazywania informacji. Powody uzasadniające taką ingerencję, ograniczone do faktu, że dokument nie był 'publiczny’, nie były wystarczające” – podkreślał trybunał. Natomiast w kwestii dostępu do rejestrów wejść do budynku TK, stwierdzono, że nie doszło do naruszenia konwencji. Zdaniem ETPC trybunał nie miał obowiązku prowadzić takiej dokumentacji.
Wyrok nie jest ostateczny. Każda ze stron może złożyć wniosek o przekazanie sprawy do Wielkiej Izby Trybunału. Po uprawomocnieniu się wyroku przekazywany jest on Komitetowi Ministrów Rady Europy, którzy będą nadzorować jego wykonanie.
Sieć Obywatelska Watchdog chciała dostępu do kalendarza prezes TK. Chodzi o spotkania Przyłębskiej z Kamińskim
Organizacja pozarządowa wystąpiła o dostęp do kalendarzy spotkań prezeski i wiceprezesa Trybunału Konstytucyjnego w czasie, gdy w mediach pojawiały się informacji o ich spotkaniach z politykami Prawa i Sprawiedliwości. Jednym z gości siedziby TK miał być ówczesny koordynator służb specjalnych Mariusz Kamiński. Wówczas TK miał zająć się zbadaniem konstytucyjności ustawy antyterrorystycznej i zasad stosowania kontroli operacyjnej. O sprawie możecie przeczytać więcej w naszym tekście z 2017 roku.
„Sieć Obywatelska Watchdog Polska uznała, że w tej sytuacji prawo obywateli do rzetelnej wiedzy o tym, jak wygląda sprawowanie władzy, czy jest wolne od ukrytego lobbingu oraz kontaktów wykraczających poza standardy niezależności władz, złożyła skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka” – tłumaczy organizacja w komunikacie.