Według naszych informacji Ociepa w liście do szefa klubu PiS Mariusza Błaszczaka wprost napisał, że PiS nie dotrzymało danego słowa. Pismo to trafiło również bezpośrednio do Jarosława Kaczyńskiego.
Co w nim się znalazło? Informacja, że Ociepa rezygnuje ze stanowiska wiceprzewodniczącego klubu PiS i zobowiązanie, że nie będzie upubliczniał tego faktu aż do wyborów. Wskazał też powód, dla którego rzuca papierami: PiS nie zrealizowało uzgodnień co do konkretnych miejsc na samorządowych listach PiS dla ludzi związanych ze stowarzyszeniem OdNowa. Na przykład na Dolnym Śląsku na liście nie znalazł się Wojciech Murdzek (były wiceminister, a przez kilka miesięcy minister nauki i szkolnictwa wyższego). Gdzie indziej na listy ludzi OdNowy wpisano niżej, niż ustalone to miało być na Nowogrodzkiej albo zgoła ich wycięto. W PiS można usłyszeć, że lokalni baronowie często robili, co chcieli, gdy układali – czasami wbrew Nowogrodzkiej. Niemniej efekt jest taki, że PiS w wielu miejscach wykiwało „ociepistów”. Ludzie z OdNowy nabierają wody w usta, ale innym politykom z tego obozu cnota szczerości jest bliższa.
Jeden z polityków PiS nie ma wątpliwości: „Z tonu tego listu wynika, że od reakcji władz PiS uzależniona jest dalsza współpraca OdNowy z Nowogrodzką”.
W skrajnym przypadku może to oznaczać wyjście posłów OdNowy, których w Sejmie jest pięcioro, z klubu PiS i stworzenie osobnego koła.
Wedle naszych informacji Nowogrodzka chciała odwieść Ociepę od tej rezygnacji, ale bez skutku. Z Ociepą nie udało nam się skontaktować – zignorował on naszą prośbę o potwierdzenie swojej rezygnacji. Szeregowi posłowie w klubie PiS nie zostali poinformowani o jego rezygnacji. Politycznie funkcja wiceprzewodniczącego nie jest zbyt ważna, ale symbolicznie ma już pewną wagę.
Temat rezygnacji Ociepy był poruszany na ostatnim spotkaniu najściślejszych władz PiS, czyli tzw. PKP (to skrót od prezydium Komitetu Politycznego PiS). Dla PiS idąca w kraj wieść, że są tarcia w obozie, jest kłopotem w kampanii. Na Nowogrodzkiej ustalono więc, że ma to być trzymane w tajemnicy aż do wyborów samorządowych (7 kwietnia), bo może zaszkodzić PiS-owi w tychże wyborach. Na stronach Sejmu nie usunięto nieprawdziwej już informacji, że Ociepa jest wiceprzewodniczącym klubu PiS.