Jarosław Kaczyński mówił o swoich politycznych planach w wywiadzie dla tygodnika „Sieci”. „Nasz obóz polityczny potrzebuje teraz jedności, zdecydowanego przywództwa, szybkiego przejścia do ofensywy. Dlatego zmieniłem swoje polityczne plany. Wcześniej oceniałem, że kierowanie partią do 2025 r. wystarczy” – stwierdził prezes PiS.
Dziś jasno mówię: zgłoszę swoją kandydaturę na prezesa Prawa i Sprawiedliwości i poproszę o wybór na kolejną kadencję. Oczywiście to delegaci zdecydują, ja uczynię wszystko, by ich przekonać do takiego wyboru
– zaznaczył były premier.
Kaczyński zdecydowanie o swojej emeryturze. Tusk ma tylko dwa słowa
Wywiad z Kaczyńskim ukaże się w poniedziałkowym wydaniu tygodnika W sobotę jego fragment opublikowano na stronie wPolitycepl Kaczyński oprócz deklaracji startu w wyborach na prezesa partii mówił, że „stawia tę sprawę jasno, bo mogą się zacząć jakieś procesy, które nie służą partii”. „Jestem też przekonany, że jeszcze przez jakiś czas mogę skutecznie działać. Mam siły, mam plan polityczny. Nie chcę też, by ktoś mi zarzucał, że jestem dezerterem, że zostawiam partię i całe nasze środowisko w tak trudnym momencie, w starciu z tak brutalnym, nieliczącym się z niczym przeciwnikiem. Zostaję, walczymy dalej” – zapewnił prezes PiS-u.
Tę jednoznaczną deklarację skomentował już premier Donald Tusk. „Dobra wiadomość” – ocenił szef rzdu.
Od wyborów parlamentarnych 15 października 2023 roku pojawiają się w mediach nieoficjalne informacje o przekazaniu władzy w PiS-ie. Wśród potencjalnych następców Kaczyńskiego najczęściej pojawiają się nazwiska polityków partii, byłych członków rządu Zjednoczonej Prawicy: Mateusza Morawieckiego, Mariusza Błaszczaka, Beaty Szydło oraz Przemysława Czarnka.
PKW: Wyniki wyborów do Sejmu i Senatu 2023
15 października 2023 roku przeprowadzono wybory parlamentarne, w których wzięło udział prawie 75 procent osób uprawnionych do głosowania. Państwowa Komisja Wyborcza podała wyniki, które prezentują się następująco:
- Prawo i Sprawiedliwość – 35,38 proc.,
- Koalicja Obywatelska – 30,70 proc.,
- Trzecia Droga – 14,40 proc.,
- Lewica – 8,61 proc.,
- Konfederacja – 7,16 proc.
Prawo i Sprawiedliwość otrzymało 194 mandaty – to najwięcej ze wszystkich partii, jednak taki wynik nie pozwolił formacji Jarosława Kaczyńskiego na samodzielne rządy. Koalicja Obywatelska ma 157 mandatów. Trzecią Drogę w parlamencie reprezentuje 65 posw, a Lewicę – 26. Najmniej osób do Sejmu z partii, które przekroczyły próg wyborczy, wprowadziła Konfederacja. Ugrupowanie to dostało 18 mandatów. Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga i Lewica mają łącznie 248 mandatów, co takiej większości pozwoliło na stworzenie koalicyjnego rządu. Na jego czele stanął Donald Tusk.
***