Kamil Glik jest ikoną polskiej piłki. W reprezentacji narodowej rozegrał 103 mecze, strzelając 6 goli. Przez wiele lat był liderem defensywy w kadrze. Na ostatnie lata kariery zdecydował się wrócić do Ekstraklasy i został zawodnikiem Cracovii. W poprzedniej kampanii klub plasował się w dolnych rejonach tabeli. Obecny sezon natomiast Pasy rozpoczęły bardzo dobrze. Po 11 kolejkach drużyna z Krakowa zajmuje 3. miejsce w tabeli ze stratą zaledwie dwóch punktów do prowadzącego Lecha Poznań. I teraz obie drużyny będą ze sobą rywalizować. Niestety w spotkaniu nie weźmie udziału Glik.
Poważna kontuzja obrońcy Cracovii
Na treningu przed meczem z Lechem Glik doznał poważnej kontuzji. Jak informuje portal WP SportoweFakty, pierwsze diagnozy mówią o zerwaniu więzadła krzyżowego przedniego w kolanie.
Tego typu uraz leczy się bardzo długo. Nie można wykluczyć scenariusza, w którym środkowego defensora Cracovii nie zobaczymy na boiskach już do końca tego sezonu. Jest to dramat samego zawodnika, jak klubu, który będzie mocno osłabiony. Na pewno Pasy będą musiały znaleźć jakiś sposób, by w miarę możliwości zastąpić 103-krotnego reprezentanta Polski.
Znak zapytania przy Gliku
W przypadku tak poważnego urazu pod znakiem zapytania stoi przyszłość 36-latka w barwach Cracovii. Ma on bowiem ważny kontrakt z klubem do końca czerwca przyszłego roku. Tymczasem trudno powiedzieć, czy Glik będzie w stanie wrócić na poziom, jaki prezentował dotychczas. W swojej karierze już kilka razy musiał pauzować przez dłuższy czas.
Przypomnijmy, że Glik trafił do Cracovii w sierpniu 2023 roku. Rozegrał dla tego klubu 23 mecze, w których strzelił dwa gole. Teraz nie pozostaje kibicom nic innego, jak czekać na kolejne wieści dotyczące jego stanu zdrowia.