Europoseł z ramienia Prawa i Sprawiedliwości o swojej decyzji poinformował w środę. Podkreślił, że w tej sprawie Trybunał wypowie się w ciągu kilku najbliższych miesięcy.
– Po aresztowaniu mnie i Macieja Wąsika, po głodówce jaką prowadziliśmy, po metodach, jakie zastosowała wobec mniej administracja więzienna złożyłem skargę (…) do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w sprawie zastosowania tortur wobec mnie jako przedstawiciela opozycji demokratycznej w naszym kraju – przekazał Mariusz Kamiński.
„Tortury” i „przemoc fizyczna”
Podkreślił, że ETPCz wystosował do niego pismo z informacją, że sprawie nadano bieg. Zaznaczył, że „to szokujące, że w XXI wieku, w państwie, które jest członkiem demokratycznej Unii, można mówić o tym, że wobec przedstawicieli opozycji stosuje się tortury”.
Kamiński stwierdził, ze podczas pobytu w więzieniu stosowano wobec niego „przemoc fizyczną”. Zgodnie z jego relacją, miał być unieruchamiany przy użyciu pasów i brutalnie wymuszano na nim przyjmowanie pożywienia.
– Przez przełyk wciśnięto mi półmetrową plastikową rurę, aby mnie dokarmiać. Było to ostatniego dnia mojego pobytu w więzieniu, kiedy z samego rana wiceminister sprawiedliwości powiedziała, że jeszcze dziś minister przekaże dokumenty dotyczące mojego i Macieja Wąsika ułaskawienia do pana prezydenta, a kancelaria prezydenta wydała komunikat, że jak tylko wpłyną dokumenty, prezydent natychmiast podpisze akt łaski – mówił Mariusz Kamiński.
Zastosowana wobec niego przemoc fizyczna ma być jego zdaniem „przedmiotem orzeczenia Europejskiego Trybunału Praw Człowieka”.
Europoseł dodał, że wpłynęło do niego także pismo od Rzecznika Praw Obywatelskich, gdzie stwierdzono, że przymusowe dokarmianie polityka nie miało żadnego uzasadnienia.
Echa afery gruntowej. Kamiński i Wąsik trafili do więzienia
Przypomnijmy, że Kamiński i Wąsik 20 grudnia 2023 roku zostali prawomocnie skazani na dwa lata pozbawienia wolności za przekroczenie uprawnień w związku z tak zwaną aferą gruntową. Na początku bieżącego roku obaj politycy zostali zatrzymani, po czym osadzono ich w osobnych zakładach karnych. Prowadzili tam strajk głodowy.
Andrzej Duda kilka dni po tym przekazał, że wydał postanowienie o zastosowaniu prawa łaski wobec Kamińskiego i Wąsika. W związku z powyższym obaj politycy opuścili areszt.