Prowadzący program „Gość Wydarzeń” Bogdan Rymanowski pytał Karola Nawrockiego, czy obecnie mieszka w Belwederze przez remont apartamentów prezydenckich przy Krakowskim Przedmieściu, o którym wspominał mu prezydenta Andrzej Duda. Prezydent odpowiedział, że wpływ na tę decyzję miały „kwestie techniczne”.
Karol Nawrocki o mieszkaniu w Belwederze. „Cieszę się, że jestem z moją rodziną”
– Na razie mieszkamy w Belwederze, będziemy mieszkać w Pałacu Prezydenckim – zapowiedział. To pierwsza taka deklaracja głowy państwa. Do tej pory nie pojawiały się oficjalne informacje dotyczące przyszłego miejsca zamieszkania prezydenta i jego rodziny.
– Cieszę się, że jestem z moją rodziną niezależnie od tego, czy jest to moje mieszkanie w Gdańsku, czy jest to Belweder, czy jest to Pałac Prezydencki. Najważniejsze jest to, z kim się mieszka – powiedział.
Kilka dni temu prezydent Nawrocki wychylił się z okna Belwederu do grupy swoich sympatyków, którzy zgromadzili się przed budynkiem. Prezydent pozdrowił zgromadzonych, machając im i posyłając całusa. – Będę wychodził za pół godziny – krzyknął wówczas do zgromadzonych.
Po chwili prezydent już w formalnym stroju wyszedł do tłumu. Zwolennicy prezydenta mieli okazję zrobić sobie wspólne zdjęcie oraz zamienić kilka zdań z głową państwa.
Były prezydent krytykuje Pałac Prezydencki. „Jest strasznie brzydko”
Bronisław Komorowski został ostatnio zapytany przez PAP, czy doradziłby parze prezydenckiej pozostanie na stałe w Belwederze. Były prezydent powstrzymał się jednak od opinii, zaznaczając, że każdy ma swoją estetykę. Mimo to dodał, że w jego przypadku wybór prezydenckiej rezydencji był oczywisty.
– W Pałacu Prezydenckim jest strasznie brzydko. To jest po prostu zaprzeczenie wszelkiej estetyki i logiki – ocenił.
Jak wyjaśnił, w pierwotnym zamyśle pałacu, z czasów jego budowy, pokoje gospodarza mieściły się na pierwszym piętrze, sale reprezentacyjne na parterze i pierwszym piętrze a na ostatnim mieszkała służba. – Ktoś odwrócił tę logikę – wskazał.
– Prezydent pracuje na pierwszym piętrze, przyjmuje gości, a mieszka na ostatnim piętrze, tam gdzie kiedyś mieszkała służba. Tam są relatywnie niskie stropy. Bardzo brzydko jest to urządzone. Myśmy z żoną w 2010 roku, jak popatrzyliśmy na to kompletne bezguście i brak logiki, to powiedzieliśmy „nie, nie, absolutnie” i wybraliśmy Belweder – dodał.













