Wpis Karola Nawrockiego pojawił się na platformie X w piątkowe przedpołudnie. Kandydat w wyborach prezydenckich odniósł się do zarzutów formułowanych przez prof. Antoniego Dudka.
– To jest człowiek brutalny i trzeba sobie z tego zdawać sprawę, że jego brutalność w IPN ma dzisiaj ograniczony zasięg. Natomiast będzie miała zupełnie inny wymiar, jeśli zostanie prezydentem Rzeczpospolitej – stwierdził politolog na antenie Polsat News.
Wybory prezydenckie. Nawrocki odpowiedział prof. Dudkowi
Wcześniej – w rozmowie z „Kulturą Liberalną” – prof. Dudek wskazywał na bezwzględność szefa IPN. Zaznaczył, że chodzi o sytuację historyka Michała Siedziaki. Naukowiec miał zostać zwolniony z instytutu po wydaniu książki przez wydawnictwo niezwiązane z IPN.
„Przykre w sumie, że prof. A. Dudek swój autorytet postanowił wykorzystać w nieczystej walce, stając w roli politycznego zająca” – napisał na platformie X Karol Nawrocki.
Kandydat popierany przez PiS pokazał zdjęcia pisma, jakie wysłał do niego Michał Siedziako. Prosił w nim o wstawiennictwo Nawrockiego wobec informacji, jaką otrzymał. Dyrektor Instytutu Pamięci Narodowej ze Szczecina Krzysztof Męciński chciał rozwiązać umowę o pracę z historykiem.
„Zwracam się z uprzejmą prośbą o rozpatrzenie i ewentualną zmianę decyzji w mojej sprawie bezpośrednio przez pana prezesa” – pisał Siedziako.
Nawrocki kontra prof. Dudek. Prezes IPN pokazał pismo
„Proszę o cofnięcie wypowiedzenia” – dopisał odręcznie na piśmie Nawrocki, w ten sposób tłumacząc się ze swojej rzekomej „bezwzględności”, którą zarzucił mu prof. Dudek. „Dla ambitnych demiurgów opinii publicznej całe pismo poniżej” – zaznaczył w swoim wpisie prezes IPN.
Kandydat popierany przez PiS zaapelował o „odporność na fake newsy”. Dalej podkreślił, ze od panów Siedziako i Dudka oczekuje „zwykłego, dżentelmeńskiego przepraszam”. „Kłamali, kłamią i będą kłamać” – zakończył Nawrocki.
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!