-
Karol Nawrocki odwołał spotkanie z Viktorem Orbanem po jego wizycie u Władimira Putina.
-
Ponad połowa Polaków popiera tę decyzję, szczególnie osoby starsze i lepiej zarabiające.
-
Spotkanie Grupy Wyszehradzkiej w Ostrzyhomiu koncentrowało się na współpracy innowacyjnej, ale decyzja prezydenta zdominowała przekaz.
-
Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
W ubiegłym tygodniu prezydent Karol Nawrocki wziął udział w szczycie Grupy Wyszehradzkiej, który odbywał się w węgierskim Ostrzyhomiu. Spotkał się tam z prezydentami Węgier, Czech i Słowacji.
Wokół tej wizyty szeroki echem odbiło się oświadczenie polskiego prezydenta, który oznajmił, że odwołał spotkanie z Viktorem Orbanem. Decyzja ta zapadła po tym, jak węgierski premier odwiedził wcześniej Władimira Putina w Moskwie.
W związku z tą sytuacją „Rzeczpospolita” zleciała sondaż, w którym zapytała uczestników:
„Karol Nawrocki zrezygnował z zaplanowanego spotkania z Viktorem Orbánem, po tym jak premier Węgier spotkał się z Władimirem Putinem. Jak ocenia Pani/Pan decyzję prezydenta Polski?„.
Karol Nawrocki odwołał spotkanie z Viktorem Orbanem. Co sądzą o tym Polacy?
Z badania wynika, że ponad połowa ankietowanych 57,3 proc. popiera decyzję prezydenta, uznając ją za właściwą reakcję na działania Orbana. Negatywnie oceniło ją 17,6 proc. respondentów, natomiast 25,1 proc. nie ma w tej sprawie zdania.
Największe poparcie dla decyzji prezydenta widać wśród osób starszych i lepiej zarabiających.
„Za słuszne uważa ją prawie dwóch na trzech badanych powyżej 50. roku życia (63 proc.) oraz 62 proc. osób z dochodami przekraczającymi 7 tys. zł netto” – skomentował dla „Rzeczpospolitej” Adam Jastrzębski, senior project manager w SW Research.
Jak dodaje, odsetek ten jest najwyższy wśród mieszkańców małych miast do 20 tys. osób (63 proc.).
Nawrocki na spotkaniu Grupy Wyszehradzkiej. Zabrakło rozmowy z Orbanem
Spotkanie na Węgrzech odbyło się w czasie węgierskiej prezydencji w Grupie Wyszehradzkiej, która rozpoczęła się 1 lipca 2025 roku. Realizowana jest pod hasłem „Konkurencyjny Wyszehrad”.
Rozmowy koncentrowały się na zagadnieniach związanych z pogłębianiem współpracy w dziedzinie nauki, innowacji i sztucznej inteligencji. Kluczowa rola we wspieraniu tego typu kooperacji przypaść ma Międzynarodowemu Funduszowi Wyszehradzkiemu.
Podczas spotkania mocno wybiło się jednak oświadczenie Karola Nawrockiego, które skierował głownie do gospodarzy szczytu.
– Przekonanie, że wojna na Ukrainie jest konfliktem tylko pomiędzy Rosją a Ukrainą, jest mrzonką. Działania hybrydowe, ataki na infrastrukturę krytyczną, coraz bardziej zuchwałe, prowadzone przez służby rosyjskie [działania] w wielu państwach Europy, także w Polsce są jasnym sygnałem niebezpieczeństwa i konieczności współpracy – mówił prezydent RP.
Przypomnijmy, że Fidesz od 2022 r. nie uważa, by ze strony Rosji płynęło jakiekolwiek zagrożenie, a Viktor Orban wielokrotnie twierdził, że rosyjsko-ukraińska wojna to „konflikt lokalny”, prowadzony przez „dwa słowiańskie narody”.
Źródło: „Rzeczpospolita”
-
„Prezydent dał kosza Orbanowi” kontra „niepotrzebne”. Fala komentarzy
-
Zgrzyt między sojusznikami. Nawrocki nie spotka się z Orbanem


