Nie jest tajemnicą, że w dolnośląskich Polkowicach od dłuższego czasu nie dzieje się dobrze. Z jednej strony mowa o KGHM BC, czyli klubie, który jest aktualnym mistrzem Polski w koszykówce kobiet. Z drugiej jednak, choć złote medale zawisły na szyjach już ładny kawałek czasu temu, problemów w klubowej codzienności jest mnóstwo.

Ten największy, dotyczy strony finansowo-organizacyjnej.

„Niewiarygodne, że to wciąż dzieje się w wyczynowym sporcie. Aktualny Mistrz Polski, drużyna KGHM BC Polkowice bez porażki w ORLEN Basket Liga Kobiet, uczestnik elitarnej EuroLeague Women to kolos, ale o drewnianych, mocno chwiejących się nogach. Trenerzy bez kontraktów, mimo że sam Zarząd składał propozycje 2-letnich umów, bez zapłaty za swoją pracę, zawodniczki z licznymi opóźnieniami, pozostali pracownicy Klubu pewnie też… Drużyna ta, już w zeszłym roku nie była pewna czy dokończy sezon- na mecz finałowy o złoty medal do AZS AJP Gorzów Wielkopolski, pojechała za własne, a nie klubowe pieniądze!! Ten niesamowity TEAM wywalczył w pięknym stylu kolejne Mistrzostwo Polski dla Polkowic. Wiedząc o tym wszystkim, chciało mi się zwyczajnie płakać…” – pisała Ewa Silna w mediach społecznościowych, była koszykarka, obecnie m.in. komentująca mecze kobiecej koszykówki.

Ten słuszny apel pojawił się w końcówce listopada 2024 roku. Rozkład zespołu z Polkowic, niestety, trwa w najlepsze. Z zespołem pożegnała się w ostatnim czasie m.in. Weronika Gajda. Czterokrotna mistrzyni Polski z klubem z Polkowic, to kapitanka reprezentacji. W związku z opłakaną sytuacją polkowickiego KGHM BC musiała zdecydować się na rozstanie z klubem. Koszykarka zdecydowała się na przenosiny nieopodal, bo nadal będzie grać na Dolnym Śląsku, do Ślęzy Wrocław.

Jak można wyczytać na oficjalnej stronie ligi, z Polkowicami rozstały się również: Emma Cannon, Maria Jespersen, Julia Niełacna, Weronika Piechowiak i Anete Steinberga.

KGHM BC Polkowice woła o pomoc. Zbiórka na przetrwanie mistrza Polski

Klub z Polkowic robi, co może, aby dokończyć sezon 2024/25. Właśnie podjęto decyzję o wycofaniu się z rozgrywek Euroligi.

To jednak nie wszystko. Dodatkowo założono specjalną zbiórkę, gdzie można wpłacać pieniądze na przetrwanie klubu z Polkowic. W jej treści wyjaśnione jest również, skąd pojawiły się kłopoty w funkcjonowaniu złotych medalistek MP.

„Miejski Klub Sportowy Polkowice, prowadzący drużynę KGHM BC Polkowice, znalazł się w niezwykle trudnej sytuacji finansowej. Mimo tego, że w gminnym budżecie były przewidziane środki na rozwój koszykówki, władze zdecydowały się nie ogłaszać konkursu. Co za tym idzie, Klub, który w przeszłości regularnie w konkursie startował i wygrywał, został bez środków niezbędnych do funkcjonowania. Przez wiele tygodni próbowaliśmy szukać różnych form pomocy w szeregu instytucji, jednak bez powodzenia” – czytamy w treści zbiórki klubu z Polkowic.

Dodajmy, że trenerem drużyny jest selekcjoner reprezentacji Polski Karol Kowalewski. Z klubu, który był wizytówką polskiej koszykówki nie tylko w kraju, ale też poza jego granicami – z sukcesami grając na arenie międzynarodowej – obecnie, brak wsparcia ze wspomnianej zbiórki – może oznaczać „zgaszenie światła” w Polkowicach.

„Całość środków przeznaczona zostanie na utrzymanie drużyny i organizację meczów tak domowych jak i wyjazdowych. Jeśli nie otrzymamy pomocy, nie będziemy w stanie kontynuować rozgrywek, co może oznaczać koniec Klubu z piękną i długą historią. Dlatego zwracamy się z prośbą o pomoc do wszystkich, którym na sercu leży dobro polskiej koszykówki kobiet czy koszykówki w ogóle” – przedstawiają sytuację autorzy zbiórki dla koszykarskiego klubu z Dolnego Śląska.

Kwota, jaka została założona na cel zbiórki, to 100 000 złotych. Dodajmy, że klub z Polkowic, choć nie rozegrał swojego ostatniego spotkania, nadal jest liderem tabeli Orlen Basket Ligi Kobiet. Pierwszej porażki drużyna trenera Kowalewskiego doznała dopiero w swoim występie numer 10, przegrywając na wyjeździe w derbach ze Ślęzą 74:81.

Trzeba jednak otwarcie przyznać, że w tak dramatycznym położeniu, trudno jest myśleć o wymaganiu wyników sportowych, skoro dookoła sytuacja nawet przez chwilę nie stała obok celów osiąganych na koszykarskim parkiecie.

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version