Politycy, zwłaszcza ci pretendujący do ważnych stanowisk, powinni uważać, z kim się spotykają. Obok czołowych kandydatów w wyścigu do fotela prezydenckiego pojawiły się dwie panie, które mogą zaszkodzić im wizerunkowo — ujawnili autorzy podcastu W związku ze śledztwem.
— Jedną z aktywnych działaczek działającej obok sztabu Rafała Trzaskowskiego grupy „Kobiety na wybory” jest wicestarościna powiatu Krapkowickiego Sabina Gorzkulla. Wszedłem na jej profil na Facebooku. 8 marca był tam wpis: „Świętowanie? Na to przyjdzie czas – najlepiej w maju, po pierwszej turze wyborów! Ja ruszam w teren z Trzaskiem, by wywiesić banery Rafała Trzaskowskiego. Dołącz do mnie! Masz miejsce na baner lub plakaty? Zgłoś się w wiadomości prywatnej – dostarczę Ci materiały” — opowiadał Mariusz Gierszewski.
Wsparcie Gorzkulli może Trzaskowskiemu bardziej zaszkodzić niż pomóc. W prokuraturze prowadzone jest właśnie śledztwo w sprawie zleceń, które firma szwagra Gorzkulli otrzymywała ze Starostwa Powiatowego w Krapkowicach oraz podległych mu jednostek. Jak podaje lokalny portal Opolska360.pl, tylko w latach 2017-2020 były to zadania warte kilka milionów złotych. „Większość zadań była zlecona w trybie bezprzetargowym, dzięki dzieleniu prac na części o wartości nie wyższej, jak 130 tys. zł.” – podają lokalni dziennikarze. Zawiadomienie, które pod koniec 2023 roku trafiło do prokuratury, dotyczyło przekroczenia uprawnień oraz niedopełnienia obowiązków przy gospodarowaniu publicznymi pieniędzmi. Według portalu Opolska360.pl śledztwo ma się zakończyć do 29 kwietnia.
Gierszewski postanowił zadzwonić do Gorzkulli i zapytać ją wprost o to, czy nie boi się, że jej historia może być obciążeniem dla kandydata, na rzecz którego działa. — Wicestarościna odpowiedziała, że niczego się nie obawia, bo nie doszło do złamania „ustawy o zamówieniach publicznych” — relacjonował dziennikarz.
Nawrocki i pani wójt
Gierszewski i Długosz również w szeregach działaczy wspierających Karola Nawrockiego znaleźli osobę potencjalnie mogącą przysporzyć kandydatowi problemów. Chodzi o panią wójt z jednej z gmin z województwa łódzkiego. Na zdjęciu, do którego dotarli autorzy podcastu, stoi obok kandydata PiS. Wiadomo też, że aktywnie angażuje się w jego kampanię na szczeblu regionalnym.
Dziennikarze zastrzegli, że nie mogą zdradzić więcej szczegółów ani podać jej nazwiska, bo jak twierdzą ich informatorzy, o sytuacji pani wójt dopiero co zostało powiadomione Centralne Biuro Antykorupcyjne.
— Informacja wysłana do CBA dotyczy tego, że nagle się okazało, że dom pani wójt ma zlicytować komornik za długi wobec lokalnego przedsiębiorcy. Chodzi o niebagatelny dług, blisko 400 tys. zł, którego nie ma w żadnym z oświadczeń majątkowych pani wójt. A takie informacje powinny się znaleźć w oświadczeniu majątkowym — wyjaśnił Gierszewski
— Mało tego, ten przedsiębiorca, któremu jest winna kasę, notorycznie wygrywa przetargi w gminie, w której ona jest wójtem — dodał dziennikarz.
Dominika Długosz zauważyła, że zjawisko kłopotliwych osób, które „przyklejają się” do polityków, nie jest niczym nowym. — Gdy pisałam moją książkę „Tajemnice pałacu prezydenckiego”, rozmawiałam z ludźmi, którzy pracowali w kancelarii prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. Mówili, że już wtedy to był gigantyczny problem. Na przykład wchodzili do jakiejś firmy i widzieli wielkie, oprawione w ramy zdjęcie szefa tej firmy z prezydentem. I nie mieli pojęcia, skąd to zdjęcie się wzięło, bo nie pamiętali, żeby ścieżki panów w ogóle się przecięły — opowiadała dziennikarka.
— To nie jest tak, że na kampanii Trzaskowskiego czy Nawrockiego zaważy historia pani wicestarościny czy pani wójt. Natomiast takie osoby i ich kłopoty mogą być obciążeniem dla kandydatów, zwłaszcza że wiadomo, że druga tura będzie na żyletki. No i pytanie, jak zachowają się wyborcy w takiej gminie, czy w takim starostwie, gdy zobaczą przy kandydacie osobę, która jest im znacznie lepiej znana niż nam, a która stanowi jakieś obciążenie. W sytuacjach, kiedy liczy się naprawdę każdy głos, na takie historie należy jeszcze bardziej uważać — podsumowała Długosz.
„W związku ze śledztwem”
Ona jest czołową dziennikarką polityczną, on uznanym reporterem śledczym. Prywatnie Dominika Długosz i Mariusz Gierszewski są małżeństwem z niemal 20-letnim stażem, a teraz łączą siły również jako współprowadzący podcast „W związku ze śledztwem”.
Nowe odcinki podcastu będą ukazywać się w każdą środę o godzinie 10 na stronie Newsweek.pl, w aplikacji Onet Audio, a także na kanale Radia ZET na YouTube.
