– Nie została wszczęta procedura ws. wniosku lokalizacyjnego. Z tego co wiem wniosek został zwrócony do uzupełnienia przez wojewodę mazowieckiego. Spółka ma na to 60 dni – przekazał Maciej Lasek na antenie TVN24.
Wiceminister funduszy i polityki regionalnej oraz pełnomocnik rządu ds. CPK był pytany o status inwestycji. Zaznaczył, że jest gotowy masterplan, jest decyzja środowiskowa, ale nie jest gotowy projekt terminala dla lotniska w Baranowie.
Lasek wskazał również, że inwestorzy, którzy mieli częściowo sfinansować budowę lotniska są w „tzw. standby-u”, co oznacza, że rozmowy z partnerami są zamrożone. Wiceminister podkreślił, że „jeśli będzie decyzja o budowie CPK, to w tym roku będzie pozwolenie na budowę”.
Zamieszanie wokół CPK
Jeszcze w styczniu Maciej Lasek w rozmowie z Interią mówił: „Nie kasujemy CPK, bo gdybyśmy chcieli skasować, to byłaby prosta sprawa. Chcemy z tego projektu uratować, co się da i na spokojnie budować warianty rozwojowe”.
Inwestycję w Centralny Port Komunikacyjny rozpoczęło Prawo i Sprawiedliwość. Nowy rząd chce audytu ws. inwestycji i od jego wyniku uzależnia przyszłość projektu.
– Najwidoczniej strona liberalna jest na „nie” dla każdej dużej inwestycji, którą realizowało PiS. Przy CPK trudno nie zauważyć buńczucznej emocji: nie można go popierać, a przynajmniej nie głośno i otwarcie – mówiła Interii Paulina Matysiak z Lewicy Razem.
Centralny Port Komunikacyjny to planowany projekt komunikacyjny warty ponad 150 mld zł, zawierający element lotniczy i kolejowy. Głównym elementem jest port lotniczy w Baranowie, oddalonym od Warszawy o blisko 40 km. Z kolei nowe linie kolejowe mają skrócić czas podróży pociągiem z Warszawy do największych miast w Polsce.