– Chcę podziękować Tajwańczykom za napisanie nowego rozdziału w naszej demokracji. Pokazaliśmy światu, jak bardzo cenimy naszą demokrację. To nasze niezachwiane zobowiązanie – powiedział prezydent-elekt Lai Ching-te, przemawiając do tłumu zwolenników. – Tajwan odniósł zwycięstwo dla wspólnoty demokracji – dodał.
Wybory na Tajwanie. Bezprecedensowa sytuacja
Na stanowisku Lai zastąpi urzędującą od ośmiu lat prezydent Tsai Ing-wen. Będzie to trzecia kolejna kadencja, kiedy na czele Tajwanu stanie przedstawiciel Demokratycznej Partii Postępowej (DPP). Odkąd w 1996 roku na wyspie przeprowadzono pierwsze bezpośrednie wybory prezydenckie, żadna partia nie rządziła tak długo.
Rywale Laia, Hou Yu-ih z największej tajwańskiej partii opozycyjnej, Partii Nacjonalistycznej (Kuomintang, KMT) i Ko Wen-je z Tajwańskiej Partii Ludowej (TPP) zdobyli – odpowiednio – 33 proc. i 26 proc. głosów.
Tajwan, czyli punkt zapalny w regionie Azji i Pacyfiku
Tajwan, który formalnie nazywa się Republiką Chińską, jest niezależny od Chin kontynentalnych (ChRL) od czasu rozłamu w czasie wojny domowej w 1949 roku. Pekin uważa wyspę za zbuntowaną prowincję „jednych Chin” i nigdy nie wykluczył możliwości siłowego przejęcia nad nią kontroli. ChRL nie uznaje demokratycznie wybieranych władz w Tajpej, a samego Laia wielokrotnie potępiały jako „separatystę” i „wichrzyciela”.
W swoim przemówieniu po ogłoszeniu wyników Lai odniósł się do działań Pekinu wobec wyspy. – Dzięki naszym działaniom Tajwańczycy z powodzeniem oparli się wysiłkom sił zewnętrznych, które próbowały wpłynąć na nasze wybory. Wierzymy, że tylko mieszkańcy Tajwanu mają prawo do wyboru własnego prezydenta – mówił Lai do swoich zwolenników. Fakt, że DPP otrzymała największą liczbę głosów, pokazuje, że Tajwan będzie nadal „kroczył właściwą ścieżką naprzód” – dodał.
UE komentuje wybory na Tajwanie: Gratulujemy wszystkim wyborcom
Wybory na Tajwanie spotkały się z reakcją Unii Europejskiej. W oświadczeniu opublikowanym krótko po ogłoszeniu wyników stwierdzono, że blok „z zadowoleniem przyjął” polityczne wydarzenia na Tajwanie i „gratuluje wszystkim wyborcom, którzy wzięli udział w tym demokratycznym ćwiczeniu” – przekazano. Jak zauważa agencja AFP, w oświadczeniu nie wymieniono nazwiska prezydenta elekta.
Rzecznik szefa dyplomacji UE Josepa Borella powiedział z kolei, że Unia „pozostaje zaniepokojona rosnącymi napięciami w Cieśninie Tajwańskiej i sprzeciwia się wszelkim jednostronnym próbom zmiany status quo”. – Unia Europejska podkreśla, że pokój i stabilność w Cieśninie Tajwańskiej są kluczem do regionalnego i globalnego bezpieczeństwa i dobrobytu – zaznaczył.
Wybory na Tajwanie. Obecny wiceprezydent przejmie władzę na wyspie
Z wykształcenia lekarz, Lai Chng-te w latach 1999-2010 roku zasiadał w izbie ustawodawczej (Yuanie Legislacyjnym), by następnie objąć funkcję burmistrza Tainanu. W latach 2017-2019 był premierem Tajwanu, z kolei od 2020 roku pełnił funkcję wiceprezydenta wyspy, u boku urzędującej prezydent Tsai Ing-wen.
Jednocześnie z wyborami prezydenckimi na Tajwanie odbywały się wybory do jednoizbowego, 113-osobowego parlamentu.