– W związku z wygaśnięciem mandatu pana posła Grzegorza Rusieckiego na podstawie artykułu 251 § 5 Kodeksu wyborczego postanowiłem o wstąpieniu na jego miejsce pani posłanki Alicji Łuczak, która zgłosiła się do ślubowania poselskiego – przekazał w piątek Szymon Hołownia, marszałek Sejmu.
Alicja Łuczak zamiast Grzegorza Rusieckiego
Rezygnacja Grzegorza Rusieckiego z mandatu poselskiego związana jest z wyborami samorządowymi. W pierwszej turze został on prezydentem Leszna zdobywają 53,74 proc. głosów. W wyborach pokonał on m.in. Łukasza Borowiaka, który miastem rządził od 2014 roku.
„Coś się kończy, aby coś się mogło zacząć… ostatnia noc, ostatni klub parlamentarny, ostatnie zdjęcia na sali plenarnej… i powrót do Leszna, do nowych wyzwań” – informował po wyborach Rusiecki.
Zgodnie z prawem mandat Rusieckiego przysługuje osobie z tej samej listy, która zdobyła najwyższy po nim wynik wyborczy. Jest nią Alicja Łuczak, która zdecydowała się przyjąć mandat.
Swoją decyzję nowa posłanka tłumaczyła w rozmowie z portalem „Życie Kalisza”. – Uczynię to, dysponuję już dużym doświadczeniem, a mandat posła pozwoli mi zdecydowanie poszerzyć moją aktywność na rzecz już nie tylko regionu, ale i kraju – oznajmiła Łuczak.
Decyzja Alicji Łuczak powoduje więcej zmian
Co więcej, decyzja Rusieckiego powoduje także dalsze zmiany. W wyborach samorządowych Łuczak zdobyła mandat radnej sejmiku wielkopolskiego. Tam jej miejsce zajmie Andrzej Pichet. Jak stwierdził, „zbieg innych szczęśliwych okoliczności i mocna praca Koalicji Obywatelskiej” pozwoliła mu uzyskać mandat.
Nowa posłanka w działalność samorządową zaangażowana była przez ponad 20 lat. W ostatniej kadencji pełniła mandat radnej powiatu kaliskiego. – Z racji moich korzeni będę dbała o interesy mieszkańców wsi, ale także organizacji pozarządowych, z którymi współpracuję. Jednak jako nauczycielka z ponad 30-letnim stażem chciałabym pracować w Komisji Oświaty i doskonalić wprowadzane reformy – mówiła „Gazecie Wyborczej”.