W nocy z czwartku na piątek wykryto przerwę w podmorskim kablu elektroenergetycznym EstLink 2 łączącym Estonię z Finlandią. Nie wiadomo jeszcze, co spowodowało awarię, ale nie ma zagrożenia dla dostaw energii elektrycznej, powiedział Elering, chociaż oczekuje się wzrostu cen.
Awaria sieci energetycznej
Operatorzy systemów przesyłowych w Estonii i Finlandii badają przyczyny awarii. Erkki Sapp, członek zarządu estońskiego operatora systemu przesyłowego Elering, powiedział ERR, że jest zbyt wcześnie, aby określić, co było przyczyną awarii i że nie można wykluczyć żadnej opcji. Nie wiadomo też, czy do awarii doszło na lądzie, w stacjach przekształtnikowych, w kablach lądowych czy morskich.
Władze zapewniają, że Estonia ma wystarczające moce wytwórcze, aby zastąpić energię elektryczną importowaną za pośrednictwem Estlink 2.
„Podobnie u naszych sąsiadów, Łotwy i Litwy, występuje nadwyżka zdolności produkcyjnych i zdolności przesyłowe poza rynkiem. Dlatego nie widzimy w tej chwili żadnego zagrożenia dla bezpieczeństwa dostaw”, powiedział, dodając, że inne fińskie połączenie, Estlink 1, pracuje normalnie.
Kolejna awaria
Uszkodzenie linii Estlink 2 to kolejna awaria infrastruktury energetycznej między Estonią a Finlandią, do jakiej doszło w ciągu ostatnich miesięcy. Pod koniec października połączenie Balticconnector zostało zamknięte w związku z wyciekiem gazu w 77-kilometrowym rurociągu.
Fiński operator Gasgrid powiedział, że naprawa może potrwać miesiące lub dłużej. Usterka została również wykryta w kablu telekomunikacyjnym między Finlandią a Estonią.