W sobotę (27 stycznia) po kilku latach planowania i budowy, odbędzie się uroczyste odsłonięcie pomnika zlokalizowanego na placu Teatralnym w Lublinie (województwo lubelskie). Jego ostatni element – rzeźba prezydenta Lecha Kaczyńskiego – stanęła na podeście w miniony czwartek (25 stycznia).
To już kolejne miejsce pamięci poświęcone Lechowi Kaczyńskiemu. W 2018 roku „Gazeta Wyborcza” wyliczała, że pomników, tablic i głazów upamiętniających byłego prezydenta było wówczas już co najmniej 143.
Odsłonięcie pomnika Lecha Kaczyńskiego w Lublinie. „Chcemy uczcić to godnie”
Uroczystości związane z ukończeniem pomnika zostały zaplanowane na godzinę 16. Swój udział w wydarzeniu miał potwierdzić Jarosław Kaczyński, brat tragicznie zmarłego prezydenta. Deklarację o uczestnictwie miał złożyć także marszałek województwa lubelskiego Jarosław Stawiarski. Polityk czynnie uczestniczył w procesie powstawania monumentu, w tym złożył podpis pod wnioskiem o zgodę na jego postawienie.
– Chcemy uczcić to godnie, ale też nie będziemy robili fajerwerków. Rzecz polega na tym, żeby osoby, które uczestniczyły w procesie budowy pomnika z jednej strony, a z drugiej osoby, które mogą najwięcej powiedzieć o prezydencie Lechu Kaczyńskim, powiedziały przy otwarciu parę słów – wyjaśnił w rozmowie z „Dziennikiem Wschodnim” rzecznik komitetu społecznego Marek Krakowski. Przyznał również, że „koszt (budowy pomnika – red.) będzie się plasował lekko powyżej miliona złotych”. Jak zapewnił jednak Krakowski, przedsięwzięcie zostało zrealizowane „tylko i wyłącznie ze składek osób prywatnych”, a liczba darczyńców miała wynosić blisko tysiąca osób.
Katastrofa Smoleńska. Tragiczne okoliczności śmierci prezydenta RP
Prezydent Lech Kaczyński zginął w katastrofie lotniczej polskiego samolotu wojskowego Tu-154. Maszyna rozbiła się rankiem 10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku. Na pokładzie obecne były osoby kluczowe dla państwa polskiego, w tym żona prezydenta Maria Kaczyńska, ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, wicemarszałkowie Sejmu i Senatu, a także dowódcy wszystkich rodzajów Sił Zbrojnych RP. W wyniku katastrofy zginęło 96 osób.