Joe Kasper, kontrowersyjny szef sztabu sekretarza obrony Pete’a Hegsetha i kluczowa postać w niedawnej walce o władzę w Pentagonie, odejdzie i przyjmie rolę specjalnego pracownika rządowego (SGE) — powiedział „Newsweekowi” starszy urzędnik obrony.
Dlaczego to ma znaczenie
Ostatnio pojawiły się doniesienia o kolejnych problemach Hegsetha. Tym razem na jaw wyszło, że sekretarz obrony rzekomo dzielił się w wiadomościach na Signalu wysoce poufnymi informacjami na temat nalotów USA w Jemenie z członkami swojej rodziny. Hegseth wcześniej dzielił się podobnymi informacjami w grupie, do której przypadkiem dołączono dziennikarza z The Atlantic.
Hegseth zaprzeczył, jakoby doszło do wycieku informacji niejawnych. Zamiast tego przekonywał, że wiadomości były „nieformalnymi, niesklasyfikowanymi koordynacjami”.
Co warto wiedzieć
— Joe Kasper będzie nadal służył prezydentowi Trumpowi jako specjalny pracownik rządowy (SGE) zajmujący się specjalnymi projektami w Departamencie Obrony. Sekretarz Hegseth jest wdzięczny za jego ciągłe przywództwo i pracę na rzecz realizacji programu America First — powiedział „Newsweekowi” starszy urzędnik ds. obrony.
Kasper jest obecnie piątym urzędnikiem Departamentu Obrony, który opuścił agencję w ciągu ostatniego tygodnia w związku z dochodzeniami w sprawie wewnętrznych przecieków w agencji.
Dochodzenie w sprawie domniemanych przecieków w Pentagonie doprowadziło do usunięcia z Pentagonu Dana Caldwella, byłego głównego doradcy Hegsetha, byłego zastępcy szefa sztabu Darina Selnicka i byłego szefa sztabu zastępcy sekretarza obrony Colina Carolla. Trio wydało oświadczenie, w którym wyraziło swoje ogromne rozczarowanie sposobem, w jaki zakończyła się ich służba w Departamencie Obrony.
— Bezimienni urzędnicy Pentagonu oczerniali nas bezpodstawnymi atakami za naszymi plecami. Wszyscy trzej służyliśmy naszemu krajowi z honorem w mundurze — dla dwóch z nas obejmowało to służbę na wojnach w Iraku i Afganistanie — czytamy w oświadczeniu. — Opierając się na naszej wspólnej służbie, rozumiemy znaczenie bezpieczeństwa informacji i każdego dnia pracowaliśmy, aby je chronić.
Hegseth, we wtorek, podczas wywiadu dla Fox & Friends, bronił Kaspera, mówiąc, że jest on „wspaniałym facetem, wspaniałym Amerykaninem”, który „wykonał fantastyczną pracę w Departamencie Obrony”.
— Jesteśmy wdzięczni za wszystko, co zrobił Joe — powiedział Hegseth, twierdząc wówczas, że Kasper raczej zostanie przeniesiony na inne stanowisko niż opuści Pentagon.
Niezabezpieczone połączenie internetowe Hegsetha
Associated Press podało w czwartek wieczorem, że sekretarz obrony skonfigurował połączenie internetowe, które omijało protokoły bezpieczeństwa Pentagonu, aby korzystać z aplikacji do przesyłania wiadomości Signal na swoim komputerze osobistym.
Powołując się na dwie osoby zaznajomione ze sprawą, agencja AP poinformowała, że „brudna” linia internetowa łączy się bezpośrednio z publicznym Internetem, gdzie informacje użytkownika i strony internetowe, do których uzyskuje dostęp, nie mają filtrów bezpieczeństwa ani protokołów, które utrzymują zabezpieczone połączenia Pentagonu.
Inne biura Pentagonu mają takie połączenia w celu monitorowania informacji lub stron internetowych, które w przeciwnym razie zostałyby zablokowane, a także pozwalają użytkownikowi wyświetlać się jako zewnętrzny adres IP, a nie jako pracownik Departamentu Obrony.
Brak zabezpieczeń zwiększa prawdopodobieństwo wystąpienia ataków hakerskich i inwigilacji, a także może nie spełniać wymogów prawnych.
Hegseth powiedział Fox News we wtorek: — Wielokrotnie powtarzałem, że nikt nie wysyła esemesów z planami wojennymi. Patrzę na plany wojenne każdego dnia. To, co zostało udostępnione przez Signal wtedy i teraz, jakkolwiek to scharakteryzować, było nieformalnymi, niesklasyfikowanymi koordynacjami, koordynacjami medialnymi i innymi rzeczami. To właśnie mówiłem od samego początku.
Były sekretarz obrony Leon Panetta powiedział Associated Press: — To niespotykane, aby Sekretarz Obrony dopuszczał się tego rodzaju poważnych naruszeń bezpieczeństwa.
Dochodzenie w sprawie potencjalnych przecieków w Pentagonie trwa, a Hegseth ma pełne poparcie prezydenta Donalda Trumpa, który na początku tego tygodnia powiedział: — Pete wykonuje świetną robotę. Wszyscy są z niego zadowoleni.
Tekst opublikowany w amerykańskim „Newsweeku”. Tytuł, lead i śródtytuły od redakcji „Newsweek Polska”
