– Jesteśmy Polakami i mamy polskie obowiązki. Nasza biało-czerwona drużyna przystępuje do tych wyborów, do tego wielkiego przedsięwzięcia, z pełnym przekonaniem, z pełną determinacją, że musimy bronić polskich wartości, polskich interesów i polskiej racji stanu. To oznacza podjęcie spraw dotyczących Zielonego Ładu, Paktu Migracyjnego, zmiany traktatów, euro, ochrony polskiej wsi, bezpieczeństwa i w końcu tego, co jest istotą polskości: wolności – przekonywał w sobotę prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas konwencji „Wolni Polacy wobec zmian traktatowych Unii Europejskiej” związanej ze zbliżającymi się wyborami do europarlamentu.
– Idziemy do PE, żeby odrzucić Zielony Ład. On w dzisiejszej wersji, bo były różne, godzi w polskie rolnictwo. Praktycznie prowadzi do jego likwidacji. (…) Zielony Ład to także dyrektywa budynkowa, a to oznacza nie tylko wyższe ceny energii, ale również wyższe ceny działalności gospodarczej, a co za tym idzie, także wyższe ceny właściwie we wszystkich dziedzinach, np. w transporcie lotniczym – dodał były premier.
Jarosław Kaczyński: Saryusz-Wolski kandydatem na komisarza
Kaczyński stwierdził też m.in., że „chcemy jeździć tym, na co nas stać i co nam się podoba” oraz „chcemy podróżować po Europie również i tymi tanimi lotami”. – Chcemy, krótko mówiąc, żyć w zgodzie z tym modelem, który znamy i który chcielibyśmy tylko umocnić, (…) a Zielony Ład godzi w to z wielką siłą. To jest potężne uderzenie w nasze szanse rozwojowe – wskazywał.
– Zatrzymamy wszystkie te szaleńcze przedsięwzięcia imigracyjne, zatrzymamy Pakt migracyjny. Polacy mają prawo żyć w bezpiecznym kraju i mają prawo żyć w kraju, w którym obowiązują reguły wynikające z ich kultury, z polskiej kultury oraz z chrześcijańskiej kultury – podkreślał.
Lider największej formacji opozycyjnej zapowiedział również walkę na rzecz utrzymania w Polsce krajowej waluty, zaznaczał, że PiS sprzeciwia się wprowadzeniu w naszym kraju euro. Jarosław Kaczyński przekazał także, że kandydatem PiS na unijnego komisarza będzie obecny europoseł Jacek Saryusz-Wolski.
Przemówienie Jarosława Kaczyńskiego. Komentarze
„PiS na stałe wybrał towarzystwo prawicowych populistów, którzy grają w antyeuropejskiej orkiestrze Putina. To wykracza poza zwykły spór polityczny. Rozbijanie Unii Europejskiej jest działaniem przeciw polskiej racji stanu. Kaczyński dalej prowadzi politykę skłócania Polaków i rozbijania Zachodu. 'To więcej niż zbrodnia. To błąd'” – skomentował na portalu X senator KO Grzegorz Schetyna.
„Kaczyński mówi, że PiS idzie do wyborów, żeby odrzucić Zielony Ład. Problemu by nie było, gdyby się najpierw na niego nie zgodzili. PiS podpisał Zielony Ład i teraz wszyscy zapłacimy za ten błąd” – napisał S³awomir Mentzen z Konfederacji.
„Kaczyński w czasie konwencji PiS, gdzie prezentowano listy na eurowybory, mówi: 'unieważnimy zielony ład’. Zielony ład podpisał premier Morawiecki, a wprowadza komisarz Wojciechowski. Obaj to politycy PiS” – napisał wiceprezydent Katowic Jarosław Makowski (PO).
„W związku z ogłoszeniem przez Kaczyńskiego nominacji kandydata PiS na komisarza UE pamiętajmy, że ich komisarz chce tam jechać, aby walczyć o ważne polskie sprawy, a każdy inny porzuca Polskę, aby się dorwać do koryta” – ironizował minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.
„Skoro PiS ma kandydata na komisarza KE, a zgodnie z regulacjami to rząd obsadza tego komisarza wniosek jest jeden: Kaczyński uważa, że przekona Tuska do nominacji Saryusza-Wolskiego. Mam wrażenie, że chyba mu się nie uda” – stwierdził poseł KO Roman Giertych.
„Kaczyński bredzi o Saryuszu-Wolskim jako komisarzu UE. Panie Jarosławie, 27:1 nic pana nie nauczyło?” – napisał szef MSWiA Marcin Kierwiński. Nawiązał tym samym do słynnego głosowania z 2017 r., kiedy rząd PiS jako jedyny nie poparł kandydatury Donalda Tuska na stanowisko szefa Rady Europejskiej. PiS forsował wówczas kandydaturę właśnie Jacka Saryusza-Wolskiego.
„O ile w poprzedniej kadencji EP PiS uważał, że komisarza europejskiego wskazuje rząd, to w tej chce, żeby zrobiła to opozycja. I ma już kandydata. Jakże to piękny dowód na przywiązanie do zasad pluralizmu i międzypartyjnej współpracy!” – napisał dziennikarz TVN24 Konrad Piasecki.
„Jedynkę na liście PiS do PE dostał Maciej Wąsik, a Jacek Saryusz-Wolski nie. W zamian został ogłoszony kandydatem PiS na komisarza UE, choć nigdy nim nie zostanie, bo kandydatów na komisarzy wysuwają rządy” – zaznaczył Kamil Dziubka z Onetu.