Odtworzenie tunelu ma pozwolić przekierować ścieki w razie deszczy nawalnych w te części sieci kanalizacyjnej, które są jeszcze przepustowe i mają retencję. Dzięki temu będzie mniej przelewów do Wisły.

– W układzie na Farysa pracują cztery niezależne przewody kanalizacyjne – podkreśliła Renata Tomusiak. Wiceprezydent Warszawy Tomasz Mencina wyjaśnił z kolei, że funkcjonują obecnie dwie rury w tunelu i dwie idące pod dnem Wisły. Ścieki są przekierowane między rurami co 8-12 godzin.

– One zostały metodą przecisku wprowadzone tam tuż po awarii. Bo to, co było w tunelu, wymagało dłuższych prac i analiz – dodał. Przekazał, że pracowały nad tym politechniki warszawska i krakowska. Podkreślił, że spółka wyrobiła się w terminie wyznaczonym przez Państwową Inspekcję Nadzoru Budowlanego.

Prezes warszawskich wodociągów podkreśliła, że gdy nie pada deszcz, przesył jedną rurą jest wystarczający. Trzy pozostają wtedy w zapasie.

Dwukrotna awaria „Czajki” w Warszawie

Problemy w układzie przesyłowym, którym ścieki z lewobrzeżnej Warszawy płynęły do położonej na prawym brzegu Wisły Czajki, zaczęły się 27 sierpnia 2019 r. Awarii uległ wtedy jeden kolektor. Nieczystości skierowano do drugiego, ale przestał on działać dzień później. Ścieki trafiały do Wisły w tempie trzech metry sześciennych na sekundę.

Jeszcze 28 sierpnia 2019 r. ówczesny minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak zadeklarował gotowość wojska do pomocy w walce ze skutkami awarii. Następnego dnia premier Mateusz Morawiecki zadecydował o budowie alternatywnego rurociągu, którym ścieki będą pompowane do Czajki.

Żołnierze 3 września 2019 r. ukończyli budowę mostu pontonowego, na którym ułożono dwie nitki zastępczego rurociągu. W czasie, gdy działał rurociąg na Wiśle, na zlecenie MPWiK naprawiono kolektor. Ścieki układem przesyłowym pod Wisłą znów popłynęły do Czajki 16 listopada 2019 r.

Minął rok i jeden dzień od konferencji, na której prezydent stolicy poinformował o pierwszej awarii „Czajki”, gdy ścieki znów zaczęto zrzucać do Wisły.

„Właśnie dowiedziałem się, że doszło do awarii rury przesyłowej do Czajki. Właściwe służby już zostały poinformowane. Na czas awarii uruchomiliśmy ozonowanie” – napisał Trzaskowski 29 sierpnia 2020 r. na Twitterze.

Po spotkaniu strony rządowej z władzami stolicy 30 sierpnia 2020 r. zapadła decyzja o ponownej budowie mostu pontonowego na Wiśle. Most 9 września 2020 r. połączył oba brzegi rzeki. Ścieki dwoma nitkami tymczasowego rurociągu od 20 września 2020 r. znów były pompowane do Czajki.

Awaria kanalizacji. Ekspertyza wykazała prawdopodobną przyczynę

Wojsko ostatecznie zdemontowało most w połowie grudnia. MPWiK przełączyło wówczas przepływ ścieków z tymczasowego układu na moście pontonowym do nowego rurociągu alternatywnego układu przesyłowego, który został wydrążony pod Wisłą. Początkowo działała jedna nitka układu. Druga została uruchomiona w czerwcu 2021 r.

MPWiK w styczniu 2022 r. poinformowało, że według ekspertyzy Politechniki Krakowskiej przyczyną awarii z sierpnia 2020 r. były błędy w projekcie zleconym w 2006 r. Z kolei Najwyższa Izba Kontroli w czerwcowym raporcie stwierdziła, że nadzór MPWiK nad budową kolektora był nierzetelny, a nadzór prezydenta miasta – niewystarczający.  

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version