– Od 13 grudnia mamy do czynienia z rządem, który nieustannie mówi „nie”. Przede wszystkim mówi, że nie będzie kontynuował, ale, mówi także, że nie będzie inwestował, nie będzie naprawiał, nie będzie podejmował przedsięwzięć, które już zaawansowane. Natomiast bardzo często lubi się posługiwać także słowem „likwidacja”. Można powiedzieć, że to rząd likwidatorów – mówił w sobotę prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Wybory samorządowe. Jarosław Kaczyński: Jesteśmy na „tak”
– Polska potrzebuje być na „tak”, wszyscy powinniśmy być na „tak”. Musimy być na „tak” dla inwestycji, rozbudowy tego wszystkiego, co zostało już podjęte, dla różnego rodzaju innowacji, przede wszystkim dla rozwoju. O tym niewiele słychać, a w gruncie rzeczy nic nie słychać – dodał polityk.
– Jesteśmy na „tak” i Polska powinna być na „tak”. Jesteśmy na „tak” dla rozwoju, na „tak” dla budowania. Jesteśmy na „tak” dla wszystkiego, co tworzy naszą dobrą przyszłość, ale przede wszystkim dla inwestycji, dla tych małych, lokalnych, ale także dla tych wielkich, dla CPK, dla atomu, elektrowni atomowych, wielkiej chemii, regulacji Odry, dla portów, a szczególnie tego kontenerowego w Świnoujściu, ale dla portów w ogóle, dla wielkich inwestycji zagranicznych, ten najnowocześniejszy przemysł – wyliczał Jarosław Kaczyński.
Według prezesa PiS „potrzebna jest współpraca”. – My do takiej współpracy na poziomie samorządu zachęcamy. Zwracamy się o taką współpracę, niezależnie od wielkiego sporu, który dzieli dziś Polskę – mówił.
Konwencja PiS. Wśród obecnych m.in. Mariusz Kamiński
Na sobotniej konwencji w Szeligach pojawili się czołowi działacze Prawa i Sprawiedliwości. W pierwszym rzędzie, obok Jarosława Kaczyńskiego, siedzieli była marszałkini Sejmu Elżbieta Witek i szef klubu PiS Mariusz Błaszczak. Na dalszych miejscach znaleźli się Piotr Gliński, Anna Krupka, Marlena Maląg i Przemysław Czarnek. Dopiero obok Czarnka zasiadł były poseł PiS Mariusz Kamiński, uznawany przez Prawo i Sprawiedliwość za więźnia politycznego.
Konwencja samorządowa PiS YouTube.com/PiS