Co się dzieje: Korea Północna przeprowadziła udany test „najpotężniejszego na świecie pocisku strategicznego” – poinformowały w piątek 1 listopada państwowe media. Chodzi o międzykontynentalny pocisk balistyczny (ICBM) Hwasong-19. Test nadzorował koreański przywódca Kim Dzong Un w towarzystwie swojej córki Kim Dzu Ae.
Pocisk wykryła także Korea Południowa: Pojawienie się Hwasong-19 zarejestrowano w czwartek 31 października o godzinie 7.10 rano czasu lokalnego (godzina 23.10 w środę w Polsce). Wiadomo, że Korea Północna wystrzeliła pocisk z rejonu Pjongjangu w kierunku Morza Japońskiego. Osiągnął on rekordową wysokość 7687,5 km, pokonując dystans 1001,2 km podczas trwającego 86 minut lotu.
Kim Dzong Un pozytywnie ocenił test: Przywódca stwierdził, że Korea Północna udowodniła w ten sposób „hegemoniczną pozycję„, którą „zapewniła sobie w zakresie rozwoju i produkcji środków przenoszenia broni jądrowej tego samego rodzaju”. Test Hwasong-19 pokazał, że kraj ten może uderzyć niemalże w każde miejsce na mapie Stanów Zjednoczonych – zauważył Reuters.
Koreańskie testy skrytykowano na arenie międzynarodowej: Swoje zaniepokojenie wyrazili m.in. Sekretarz Generalny ONZ Antonio Guterres oraz szef europejskiej dyplomacji Josep Borrell. „Ciągłe wystrzeliwanie pocisków przez KRLD stanowi wyraźne naruszenie rezolucji Rady Bezpieczeństwa. Zaangażowanie dyplomatyczne pozostaje jedyną drogą do trwałego pokoju oraz całkowitej i możliwej do zweryfikowania denuklearyzacji Półwyspu Koreańskiego” – napisał w mediach społecznościowych Guterres.
Więcej: O działaniach Korei Północnej przeczytasz w artykule Maćka Kucharczyka: „Pierwsi żołnierze Kima mają być na froncie. Korea Północna wspiera Rosję bardziej, niż się wydaje”
Źródła: Reuters, X