„3890 g szczęścia. Witaj na świecie, synu. Mama i nasz maluch bardzo dzielni” – napisał w niedzielę na portalu X wicepremier, szef MON, lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Żoną polityka jest Paulina Wojas, dentystka. Para wzięła ślub przed pięcioma laty, ma dwie córki – pięcioletnią Zofię i czteroletnią Różę.
Władysław Kosiniak-Kamysz pochwalił się narodzinami syna. Janusz Kowalski skomentował
„Gratulacje i dużo zdrowia dla całej rodziny!” – skomentowała posłanka Lewicy Razem Paulina Matysiak z Lewicy Razem. „Gratulacje, zdrowia dla Mamy i Maleństwa!” – napisała z kolei ministra klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska (Polska 2050).
Wśród komentarzy znalazł się również wpis posła Suwerennej Polski Janusza Kowalskiego. „I to jest największe szczęście! PS. Kolejne 800+ od PiS-u” – napisał.
800 plus. Przegłosowane w lipcu, wypłacane od stycznia
Świadczenie wychowawcze wzrosło od 1 stycznia z 500 do 800 zł na dziecko. Sejm zdecydował o tej podwyżce w lipcu ubiegłego roku, jeszcze za rządów Prawa i Sprawiedliwości. Koalicja Obywatelska domagała się wówczas, by podwyższone świadczenie obowiązywało już od 1 czerwca.
Jak informował w marcu portal Wyborcza.biz, w ubiegłym roku rząd zorganizował 140 pikników promujących 800 plus. Wydarzenia kosztowały łącznie ok. 11 mln zł. Promowano program, choć podwyższenie świadczenia nie wymaga od rodziców ani opiekunów składania żadnych dodatkowych wniosków. Na piknikach pojawiali się i przemawiali politycy Prawa i Sprawiedliwości.
– Te pikniki służą promocji polityków PiS i to w czasie kampanii wyborczej. Te pikniki cały czas trwają, są wykorzystywane do promocji, to ukryte finansowanie, to jest złamanie jakichkolwiek reguł demokratycznego państwa – mówił we wrześniu, na miesiąc przed wyborami parlamentarnymi poseł KO Arkadiusz Marchewka. – W każdym praktycznie miejscu, gdzie są pikniki, jest punkt, który mówi o tym, że będą wygłaszane przemówienia okolicznościowe. Te pieniądze są wykorzystywane po to, by politycy PiS mieli wielką scenę – podkreślał parlamentarzysta.