Badania wykazały, że kobiety na obszarach wiejskich ponoszą znacznie większe straty ekonomiczne w wyniku załamania klimatu niż mężczyźni, a różnica prawdopodobnie jeszcze się pogłębi.
Z danych opublikowanych przez ONZ wynika, że prowadzone przez kobiety gospodarstwa straciły z powodu stresu cieplnego o ok. 8 proc. więcej dochodów, niż gospodarstwa prowadzone przez mężczyzn. Opracowanie przygotowała Organizacja ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO)
Różnica, dotycząca zwłaszcza krajów o niskich i średnich dochodach, oznacza, że susze i upały powodują w gospodarstwach prowadzonych przez kobiety ok. 37 mld dolarów strat rocznie. Dodatkowych 16 mld. gospodarstwa te tracą wskutek powodzi. Naukowcy szacują, że każdy stopień Celsjusza, o jaki wzrasta długoterminowa, średnia temperatura, ograniczy dochody prowadzonych przez kobiety gospodarstw o ok. ⅓ w porównaniu z gospodarstwami, których głowami są mężczyźni. Rosnące temperatury oznaczają także, że kobiety i dzieci muszą poświęcać więcej czasu na pracę. Badacze szacują, że już dziś na obszarach wiejskich dzieci pracują średnio o godzinę dłużej na tydzień. To z kolei przekłada się na utrudniony dostęp do edukacji.
Lauren Phillips, zastępca dyrektora ds. transformacji obszarów wiejskich i równości płci w FAO oraz współautorka raportu, stwierdziła, że rządy nie biorą pod uwagę czynników, które stawiają kobiety w niekorzystnej sytuacji, a pomoc klimatyczna nie jest ukierunkowana w sposób, który rozwiązałby problem różnicy płci. „Ta różnica między płciami może mieć bardzo dramatyczny wpływ na wzrost PKB” powiedziała. „Moglibyśmy zwiększyć PKB na całym świecie o 1%, gdybyśmy mogli zmniejszyć brak bezpieczeństwa żywnościowego dla 45 milionów ludzi, skupiając się przede wszystkim na kobietach”.
Szacuje się, że mniej niż 2 procent finansowania działań związanych ze zmianą klimatu na całym świecie trafia do drobnych producentów żywności. Kobiety odczuwają kryzys klimatyczny mocniej niż mężczyźni, po części dlatego, że jego skutki pogłębiają istniejące nierówności, takie jak nierówne prawa do własności gruntów i brak możliwości ekonomicznych dla kobiet. Kobiety ponoszą również większy ciężar związany z koniecznością zapewnienia wody, paliwa i żywności.
„Ukierunkowanie finansowania klimatycznego na kobiety niesie ze sobą wiele korzyści” podkreśla Phillips. “Musimy się na tym skupić, aby uzyskać znacznie wyższy zwrot z inwestycji”.
Naukowcy przeanalizowali dane społeczno-ekonomiczne z ponad 100 000 wiejskich gospodarstw domowych, reprezentujących ponad 950 milionów ludzi, w 24 krajach o niskich i średnich dochodach. Porównali je z danymi dotyczącymi codziennych opadów i temperatur z ostatnich 70 lat, aby stworzyć szczegółowy obraz wpływu zmian klimatycznych i ekstremalnych warunków pogodowych na dochody, pracę i życie ludzi.
Nowe opracowanie stanowi uzupełnienie coraz liczniejszej grupy badań które pokazują, że kryzys klimatyczny uderza nieproporcjonalnie mocno w kobiety i grupy cierpiące z powodu biedy i wykluczenia społecznego. Dotyczy to także osób starszych, które zwykle są bardziej dotknięte falami upałów czy powodziami, czy osoby młode, bo trudniej im uciekać przed skutkami ekstremalnych warunków pogodowych.
„Zmiany klimatyczne jeszcze bardziej pogłębiają istniejące różnice w dochodach na obszarach wiejskich, popychając osoby bezbronne w stronę błędnych strategii radzenia sobie z kryzysem i utrudniając im wyrwanie się ze spirali biedy i głodu” pisze Maximo Torero Cullen, główny ekonomista FAO.
Z raportu wynika, że biedniejsze gospodarstwa domowe poniosły straty średnio o około 5 procent większe niż ich zamożniejsi sąsiedzi w wyniku powodzi lub ekstremalnych temperatur. „Zmiany klimatyczne czynią biednych mieszkańców obszarów wiejskich bardziej zależnymi od rolnictwa. Z kolei rolnictwo stanie się trudniejsze w miarę dalszych zmian klimatycznych” podkreślają autorzy raportu.