Donald Trump ma sześć punktów procentowych przewagi nad Joe Bidenem w najnowszym sondażu agencji Reutera oraz Ipsos. Większość badanych wolałaby jednak, aby na amerykańskiej scenie politycznej pojawiły się nowe osoby. Amerykanie mają również poważne zastrzeżenia do systemu partyjnego, który obowiązuje w ich kraju.

Zobacz wideo
Piotr Łukasiewicz: Amerykanie są zmęczeni kolejnym starciem dwóch starców w wyborach

Donald Trump i Joe Biden mogą liczyć na największe poparcie, ale 67 proc. Amerykanów „ma ich dość”

Sondaż przeprowadzony między 22 a 24 stycznia wykazał, że 40 proc. Amerykanów zagłosowałoby na Donalda Trumpa, gdyby wybory odbyły się teraz. Joe Biden uzyskałby 34 proc. głosów. Pozostałe 26 proc. badanych to osoby, które nie wiedzą, na kogo oddałyby swój głos, poparłyby innego kandydata lub nie zagłosowałyby na żadnego polityka.

67 proc. ankietowanych stwierdziło, że „ma dość oglądania tych samych kandydatów w wyborach prezydenckich i chce kogoś nowego”. Mimo to jedynie 18 proc. badanych w ogóle nie wzięłoby udziału w głosowaniu, jeśli ostatecznie trzeba byłoby zdecydować się na Trumpa lub Bidena.

USA. Większość Amerykanów jest niezadowolona z systemu dwupartyjnego. „Stać nas na więcej”

Ponad połowa badanych jest niezadowolona z systemu dwupartyjnego obowiązującego w USA. Kimberly Sofge, specjalistka w dziedzinie zarządzania projektami, odniosła się do sytuacji, w której realne szanse na zwycięstwo mają jedynie Trump i Biden, jako przedstawiciele Republikanów oraz Demokratów. – Nienawidzę myśleć, że stale wybieramy mniejsze zło. Naprawdę uważam, że stać nas na więcej – powiedziała. Wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych odbędą się 5 listopada.

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version