Rosyjski wywiad zwerbował w Doniecku nastoletniego Lakena Pavana. Pochodzący z Kanady mężczyzna miał wcielić się w rolę rosyjskiego szpiega i działać w Polsce. – Został wytypowany przez służby rosyjskie wśród osób mających powiązania rodzinne z Rosją (matka oskarżonego jest Rosjanką) i zwerbowany – przekazała Interii sędzia Anna Ptaszek, rzecznik rasowy ds. karnych Sądu Okręgowego w Warszawie.

Rosyjski szpieg w Polsce. Płacono mu w kryptowalutach

W Doniecku Pavan otrzymał zadania wywiadowcze i instruktaż do zakamuflowanych kanałów łączności z rosyjskim oficerem. Do Warszawy przyjechał w maju 2024 roku, gdzie miał nawiązać kontakty z polskimi żołnierzami i zająć się rozpoznaniem baz wojskowych. Nastolatek był w ciągłym kontakcie z prowadzącym go oficerem, a na swoją działalność dostawała środki finansowe w kryptowalutach. Rosjanie zlecili mu, by zawnioskował o nowy paszport, tłumacząc, że poprzedni zagubił. W ten sposób miał zatrzeć ślady po wcześniejszej wizycie w Rosji.

W Polsce Pavan miał zeznać śledczym, że udał się do Doniecka, by zgłosić się na wolontariusza do organizacji humanitarnej. Przebywał tam od kwietnia do 23 maja 2024 r. Wtedy, jak twierdzi, Rosjanie  zmusili go do szpiegowania.

– Został zatrzymany w związku z tym, że ujawnił w swoim otoczeniu fakt zwerbowania go przez rosyjskie służby. Nie zdołał na rzecz wywiadu rosyjskiego wykonać żadnych zadań – przekazuje sędzia Anna Ptaszek.

Laken Pavan, telefon komórkowy i trzy karty sim

Sprawę opisywały też kanadyjskie media, do których zgłosiła się matka Lakena Pavana. Stacja CBC News podała, że nastolatek został aresztowany wczesnym rankiem 23 maja 2024 roku w Warszawie, po tym jak upił się w hotelowym barze i przyznał się personelowi, że jest rosyjskim szpiegiem.

Andelaine Nelson, matka Lakena Pavana, powiedziała w rozmowie ze stacją, że cała sytuacja jest „absurdalna”. Ostatni kontakt z synem miała 22 maja. Wcześniej przekazywał jej, że podróżuje po Europie. Matka wiedziała, że leci do Warszawy, poprosił ją nawet o pieniądze na bilet. – Powiedziano mi, że Laken został aresztowany i oskarżony o szpiegostwo przeciwko polskiemu rządowi – zapewniała Nelson w rozmowie z CBC.

W czasie zatrzymania zabezpieczono przy Kanadyjczyku telefon komórkowy i trzy karty SIM. Warszawski sąd skazał Lakena Pavana na 20 miesięcy więzienia. Wyrok jest prawomocny.

Ojciec Lakena, Kevin Pavan, to były wojskowy, służył w Bośni i Afganistanie. Nastolatek planował pójść w jego ślady, był kadetem Kanadyjskich Sił Zbrojnych, a następnie rezerwistą. – To dobry dzieciak. Nigdy by tego nie zrobił, gdyby nie został przyparty do muru – twierdzi matka Lakena.

Kobieta chciałaby, by syn wrócił do ojczyzny. Kanadyjskie media podały, że trwają „ciche negocjacje”, by 18-latek dokończył karę w Kanadzie.

Ekspert o działaniu rosyjskich służb. „Charakterystyczna metoda”

Jak Rosjanie werbują szpiegów i czy działają według utartych schematów? Kto może okazać się ich celem i jakie motywacje mogą kierować szpiegami? Pytamy o to Piotra Żochowskiego, głównego specjalistę Ośrodka Studiów Wschodnich w zespole Białoruś, Ukraina, Mołdawia.

– Rosjanie od ponad dekady zintensyfikowali werbunek agentury, zwłaszcza w krajach Zachodu, ze względu na kontynuowanie agresywnej polityki zagranicznej mającej zmienić architekturę bezpieczeństwa europejskiego – wyjaśnia ekspert.

Żochowski tłumaczy, że sam proces pozyskiwania współpracowników jest zależny od stawianych celów wywiadowczych, a najczęściej stosowaną zachętą jest oferta szybkiego zarobku, ew. materiały kompromitujące. – Dzisiaj coraz rzadziej ktoś zostaje szpiegiem z powodów ideologicznych – podkreśla.

Ekspert wskazuje, że charakterystyczną metodą stosowaną przez rosyjskie służby jest „zdalny werbunek” przy wykorzystaniu komunikatorów czy sieci społecznościowych osób, którym zleca się zadania dywersyjne (podpalenia, paraliżowanie komunikacji kolejowej, itp.), rozpoznanie jednostek wojskowych czy tras przerzutu uzbrojenia na Ukrainę. – Są dziesiątki takich incydentów świadczących o bardzo dużym zainteresowaniu służb rosyjskich tym, co się dzieje w państwach europejskich wzmacniających swoje bezpieczeństwo – mówi nasz rozmówca.

Żochowski podkreśla, że Rosjanie działają stale i na dużą skalę, zbierając nawet najdrobniejsze informacje, które dają szerszy obraz naszego potencjału obronnego. Dodaje, że warto też obserwować sytuację na Ukrainie. – Codziennie pojawiają się komunikaty służb ukraińskich o zatrzymywaniu kolejnych rosyjskich informatorów. Ich działalność dotyczy przede wszystkim rozpoznawania ukraińskiego potencjału obronnego, dokładnego położenia jednostek wojskowych, obiektów infrastruktury krytycznej, co pozwala na bardziej precyzyjne ataki społeczne – mówi.

Przyznaje, że spektrum działań jest bardzo szerokie, obejmuje np. pozyskiwanie za niewielkie sumy nastolatków, którym zleca się podpalenia samochodów wojskowych czy komisji mobilizacyjnych.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version