W miniony weekend w Toruniu odbyły się Halowe Mistrzostwa Polski. Podczas zmagań nie zabrakło niespodzianek, świetnych powrotów czy zaciętej rywalizacji. Takowa miała miejsce w konkurencji na 60 metrów przez płotki. W tym sezonie najlepszy jest Jakub Szymański, co ponownie potwierdził w finale. Mimo słabszej reakcji startowej triumfował z czasem 7.50. Drugie miejsce zajął Krzysztof Kiljan, który ponadto pobił swój życiowy rekord. Wynosi on teraz 7.59, co jest piątym czasem w historii polskiej lekkoatletyki. Na najniższym stopniu podium uplasował się Damian Czykier (7.60). – To słabe wyjście z bloków zabrało mi dziś szansę na kolejny rekord Polski. Z reakcja 0,230 nie można osiągać takich wyników. Nie jestem zadowolony, ale jednocześnie wiem, na co jestem gotowy – powiedział halowy mistrz Polski, cytowany przez pzla.pl.
Damian Czykier nie pojedzie na Halowe Mistrzostwa Świata
Do 18 lutego obowiązywał termin uzyskiwania kwalifikacji na 19. Halowe Mistrzostwa Świata w Lekkoatletyce, które odbędą się w dniach 1-3 marca 2024 roku w Glasgow. Jeśli chodzi o płotkarzy, to minimum kwalifikacyjne na HMŚ wynosiło 7.62. Wypełnili je Damian Czykier, Krzysztof Kiljan i Jakub Szymański. Jednak na czempionat może pojechać tylko dwóch zawodników z danego kraju.
Polski Związek Lekkiej Atletyki napisał wyraźnie w zasadach, co będzie robić w takich przypadkach. W sytuacji, gdy więcej niż dwoje zawodników/zawodniczek uzyska wskaźnik PZLA pod uwagę zostaną wzięte dodatkowe kryteria. Wśród nich jest m.in. uzyskane miejsce podczas Halowych Mistrzostw Polski 2024, co oznacza, że były rekordzista Polski w biegu przez płotki nie weźmie udziału w czempionacie.
Do sytuacji odniósł się również sam zainteresowany. „Co to był za finał MP na płotkach! Przegrałem wyjazd na HMŚ o 0,005 s, ale emocje, które dostarczyliśmy razem Krzysztofem Kiljanem i Jakubem Szymanskim kibicom naszą rywalizacją powodują, że czuję się jak wygrany” – napisał.
„Dostałem dwa tygodnie więcej czasu do przygotowań do Igrzysk, mam zamiar go dobrze spożytkować na odpoczynku z rodziną, a potem bierzemy się dalej do ostrej roboty” – dodał.
Halowe Mistrzostwa Świata. Lekkoatleci z minimum kwalifikacyjnym
Na Halowych Mistrzostwach Świata zobaczymy wielu czołowych reprezentantów Polski. Wśród nich są, jak wymienia w serwisie X (dawniej Twitter) Athletic News, m.in. Ewa Swoboda, Pia Skrzyszowska, czy Magdalena Stefanowicz. Polacy z minimami na halowe mistrzostwa świata w Glasgow (1-3 marca):
- 60 – Ewa Swoboda, Magdalena Stefanowicz & Dominik Kopeć (nie wystąpi na HMŚ),
- 400 – Natalia Kaczmarek (nie startuje w tym sezonie halowym), Anna Kiełbasińska (nie startuje w tym sezonie halowym),
- 1500 – Sofia Ennaoui (nie startuje w tym sezonie halowym), Weronika Lizakowska, Martyna Galant,
- 60H – Pia Skrzyszowska, Weronika Nagięć & Jakub Szymański, Krzysztof Kiljan, Damian Czykier,
- 5-bój – Adrianna Sułek (nie wystąpi na HMŚ, ma wrócić do startów w sezonie letnim, po przerwie macierzyńskiej).
„Oczywiście kilkoro Polaków zakwalifikuje się”z rankingu„ (np. Norbert Kobielski w skoku wzwyż), można się też spodziewać wielu rezygnacji i co za tym idzie, relokacji. W sztafecie 4 x 400 (męskiej i żeńskiej, mikst nie będzie rozgrywany) nie ma minimów wynikowych – to krajowe związki decydują o tym czy wystawiać sztafety” – czytamy.