Robert Lewandowski w minionym sezonie został mistrzem Hiszpanii i królem strzelców w LaLiga. W tym sezonie kapitan reprezentacji Polski miał kłopot z umieszczeniem piłki w siatce, co również odbija się na sytuacji w tabeli. Niedawno 35-latek przełamał się po 55 dniach bez bramki w spotkaniu ligowym.
Robert Lewandowski wróci do Ekstraklasy?
Krytycy zarzucali Lewandowskiemu to, że nie przypomina już tego zawodnika z Bayernu Monachium, a także że jego forma będzie spadać. W związku z tym pojawiły się spekulacje o jego możliwym transferze do słabszej, ale dobrze opłacanej ligi np. w Arabii Saudyjskiej albo Stanach Zjednoczonych. Na szczęście napastnik powoli wraca do formy i w ostatnim spotkaniu przeciwko Celcie Vigo zanotował dublet.
Kapitan reprezentacji Polski został zapytany przez dziennikarzy „Przeglądu Sportowego”, czy wyobraża sobie zakończenie kariery w polskim klubie. – Raczej nie. Musiałbym się czuć naprawdę słabo fizycznie i nie dawać rady grać na wyższym poziomie. A pod tym względem wszystko jest w jak najlepszym porządku. Mam 35 lat, jestem w stanie grać na najwyższym poziomie kilka lat, więc chyba nie będzie miejsca na powrót do Ekstraklasy – stwierdził.
Robert Lewandowski o końcu kariery reprezentacyjnej: Nie mam takich planów
Napastnik FC Barcelony zdradził również, że na razie nie zamierza kończyć kariery reprezentacyjnej. – Na dzień dzisiejszy nie mam takich planów. To znaczy: niczego nie postanowiłem kategorycznie i definitywnie. Był moment, w którym o czymś takim myślałem, teraz odsunąłem od siebie tę decyzję w czasie – zdradził.
– Spowodowała to znaczna poprawa sytuacji w kadrze i wewnątrz drużyny. Po przyjściu trenera Probierza jest lepiej. Na końcu i tak o wszystkim decydują wyniki, ale kiedy ich nie ma, a dodatkowo „dusisz się” w środku – frustracja i zniechęcenie jest podwójne. Byłem przytłoczony, teraz do środka dostało się więcej tlenu i świeżego powietrza, odżyłem. Prędzej czy później wyniki przyjdą – mam nadzieję, że jesteśmy na etapie „szybciej” – zakończył.