Prezes, dodajmy, Steam Hemarpol Politechniki Częstochowa. Z pewnością były reprezentant Polski nie spodziewał się, podobnie jak większość pod Jasną Górą, że sezon 2025/25 zacznie się sportowo aż tak źle. Fakty są jednak takie, że częstochowianie po udanej poprzedniej kampanii, teraz są w ogonie PlusLigi.

PlusLiga: Ljubomir Travica odmieni oblicze Norwida Częstochowa?

Posadą za fatalną postawę sportową drużyny zapłacił Guillermo Falasca. Hiszpan mocno odbił się do PlusLigi, błyskawicznie przekonując się o tym, jak mocna jest rywalizacja o każde punkty, nie mówiąc już o wygranych. Norwid w ostatnich tygodniach opuścił również Mateusz Masłowski, jeden z dwóch libero. Na tej pozycji w zespole zakontraktowany pozostał zatem tylko Bartosz Makoś.

Najważniejszym pytaniem było jednak to, kto zostanie nowym szkoleniowcem Norwida? Mając w swoich szeregach kilka znaczących postaci, takich jak: rozgrywający Luciano De Cecco, przyjmujący Milad Ebadipour czy atakujący Patrik Indra – wydaje się, że częstochowianie mają potencjał na wydostanie się z kryzysu.

Tę misję powierzono Ljubomirowi Travicy. Chorwat to utytułowany, zarówno siatkarz (w przeszłości), jak i trener (obecnie) – mający już 71 lat, więc ogromne doświadczenie na koncie. W ostatnim sezonie z powodzeniem wydostał z kryzysu Gas Sales Bluenergy Piacenza. Co ciekawe, w przeszłości pracował również w Polsce, prowadząc Asseco Resovię Rzeszów. Rzeszowianie sięgnęli wówczas po trzy medale – srebro (2009) i dwa brązowe krążki (2010, 2011).

Łukasz Żygadło wierzy w to, że Travica zdoła odmienić losy klubu z Częstochowy. Jak się okazuje, negocjacje z legendą były krótkie i konkretne.

– Wiedzieliśmy, że potrzebujemy doświadczonego trenera, który będzie miał autorytet i wiedzę. W takim okresie trudno jest pozyskać takiego trenera. Rozmawialiśmy z kilkoma. Chcieliśmy jednego, który jest pełen entuzjazmu i wierzy, że z tym zespołem może zrobić „dobrą robotę”, która przełoży się na dobre wyniki. Z Ljubo rozmowa była dość krótka. Spakował się, wsiadł do samochodu, przyjechał ponad 10 godzin do Częstochowy. Rano o 7:00 spotkaliśmy się na śniadaniu i od godziny 9:00 rozpoczął pracę z zespołem – powiedział prezes częstochowskiego Norwida w programie Polsat SiatCast.

W pierwszym meczu pod ręką Travicy częstochowianie urwali punkt (2:3) na terenie JSW Jastrzębskiego Węgla.

Za to w najbliższą sobotę (tj. 6 grudnia), Steam Hemarpol Politechnika zagra u siebie z PGE Projektem Warszawa.

Początek spotkania o godzinie 14:45 (transmisja w Polsacie Sport 1 i na Polsat Sport Box), wyzwanie trudne, bo warszawianie są czołową drużyną PlusLigi. Ale wydaje się, że zespół z Częstochowy zyskał nową energię po przyjściu Travicy i stać go na sprawienie miłego, mikołajkowego prezentu swoim kibicom pod Jasną Górą.

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version