Rzecznik Dowództwa Armii USA w Europie i Afryce Dave Overson poinformował we wtorek, że „ze względów bezpieczeństwa” nie może ujawnić, kiedy i dokąd zostanie przeniesiony sprzęt z Jasionki.
– Ze względu na potrzebę utrzymania bezpieczeństwa operacyjnego nie możemy podać szczegółowych informacji – podkreślił rzecznik.
Dowództwo Armii USA w Europie i Afryce (USAREUR-AF) ogłosiło planową relokację amerykańskiego personelu i sprzętu wojskowego z podrzeszowskiego lotniska w Jasionce, które jest kluczowym hubem wsparcia Ukrainy od początku pełnowymiarowej rosyjskiej inwazji na ten kraj, rozpoczętej w lutym 2022 roku.
Jasionka bez Amerykanów. Kosiniak-Kamysz tłumaczy
Jak przekazał polski resort obrony narodowej, wojska amerykańskie nie wycofują się z Polski, lecz odbywa się zaplanowana wcześniej relokacja pododdziałów.
Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz doprecyzował, że chodzi o przejmowanie odpowiedzialności za hub w Jasionce przez Niemców lub Norwegów.
– Amerykańskie wojska dedykowane do pomocy na rzecz Ukrainy zostają w Polsce. Będą rozmieszczone w innych bazach na terytorium RP – zapewniał minister obrony.
Premier Donald Tusk przekonywał z kolei, że „Amerykanie uprzedzali o swojej decyzji” i zapowiadali, że żołnierze wycofani z okolic Rzeszowa będą nadal stacjonowali w Polsce.
Szef rządu wskazywał, że są zapewnienia ze strony amerykańskiej, po czym dodał, iż „ma nadzieję, że one się zrealizują i będzie tak, jak nasi sojusznicy zapowiadali”.
Amerykanie wyjadą z Jasionki. „Miesiące ocen i planowania”
W komunikacie dowództwa USA podano, że przeniesienie jest „częścią szerszej strategii optymalizowania amerykańskich operacji wojskowych, poprawienia wsparcia sojuszników i partnerów przy jednoczesnym zwiększeniu wydajności”.
Zaznaczono, że decyzja „odzwierciedla miesiące ocen i planowania”, które przeprowadzono w koordynacji z polskimi gospodarzami i innymi sojusznikami z NATO. „Jasionka pod kierownictwem Polski i krajów NATO będzie nadal wykorzystywana do pomocy militarnej Ukrainie” – podkreślono w komunikacie.
Według amerykańskiej armii zmiana była planowana od miesięcy i uzgadniana zarówno z Polską, jak i innymi sojusznikami w NATO.
Tymczasem stacja NBC poinformowała we wtorek – powołując się na wysokich rangą urzędników amerykańskich i europejskich – o analizowanym przez Pentagon planie zakładającym redukcję wojsk w Europie Wschodniej. Chodzi o nawet 10 tys. żołnierzy stacjonujących w Polsce i Rumunii.
Planujemy kontynuację tematu