– Nie wiemy, czego (Amerykanie – red.) będą żądać od Rosjan, aby zakończyć wojnę. Sądzę, że teraz będą próbowali nastawić Rosjan przeciwko Chińczykom. To coś, na co Rosjanie nie mogą pozwolić – podkreślił Alaksandr Łukaszenka, cytowany przez agencję BiełTA.
W piątek polityk rozmawiał z dziennikarzami podczas wizyty w gospodarstwie rolnym, w którym zapoznał się między innymi z technologią hodowli krów.
Łukaszenka zaznaczył, że sytuacja międzynarodowa ulega zmianie, ale nie wszystko jest na korzyść Białorusi.
Powrót biznesu do Rosji. Białoruś obawia się konkurencji
– Jeśli wszystkie zagraniczne firmy wrócą do Rosji, najpierw amerykańskie, a potem inne europejskie, trudno będzie konkurować na naszym rynku – powiedział.
We wtorek doszło do pierwszych oficjalnych negocjacji między USA i Rosją od początku inwazji na Ukrainę. W rozmowach wzięli udział między innymi sekretarz stanu USA Marco Rubio oraz szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow.
Dzień wcześniej rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow oświadczył, że jest możliwe, by amerykańskie firmy wróciły na rynek rosyjski. Zastrzegł jednak, że powrót musi odbywać się na zasadach konkurencyjnych z korzyścią dla konsumentów w Rosji.