Co powiedział Łukaszenka? W piątek dyktator Białorusi odwiedził kołchoz we wsi Szypiany w obwodzie mińskim, gdzie skomentował rozmowy USA i Rosji ws. zakończenia wojny w Ukrainie. – Widzicie, jak zmienia się sytuacja polityczna, która wpływa na gospodarkę z powodu polityki USA. Ale nie należy się cieszyć – komentował cytowany przez państwową agencję BelTA Alaksandr Łukaszenka w… stodole na tle siana.
Białoruski dyktator o USA: – Nie wiemy, czego chcą USA. Mówię to dlatego, że jestem całkowicie pochłonięty tą kwestią. Nie wiemy, czego zażądają od Rosjan za zakończenie wojny – mówił Łukaszenka. Jego zdaniem USA będą próbowały konfrontować Rosję z Chinami, a Rosjanie nie mogą do tego dopuścić.
Porozumienie Trump-Putin: Alaksandr Łukaszenka uważa, że sytuacja zmienia się „gdzieś na naszą korzyść, gdzieś przeciwnie”. Zauważył, że jeśli Donald Trump i Władimir Putin się porozumieją, to na Białoruś powrócą amerykańskie, a potem europejskie firmy. Dodał, że nie będzie łatwo konkurować na białoruskim rynku.
Więcej: Przeczytaj również artykuł Maćka Kucharczyka „Radziecka flaga na czołg i 'wpieriod’. Ta rosyjska brygada znów zadziwia”.
Źródło: BelTA