Słodko-gorzki smak miało niedzielne (tj. 18 lutego) południe dla polskich kibiców tenisa. Wieści o wynikach naszych reprezentantek w turnieju WTA 1000 w Dubaju były połowicznie pomyślne. Wygrała Magdalena Fręch, za to kolejną zaskakującą porażkę – patrząc na pryzmat ostatnich miesięcy – zanotowała Magda Linette. Pamiętając, że w II rundzie zmagania rozpocznie Iga Świątek.
Magda Linette z porażką w I rundzie WTA 1000 w Dubaju
Spoglądając na ranking WTA, faworytką niedzielnego meczu była tenisistka z Poznania. Linette mierzyła się z kwalifikantką, która do głównej drabinki turnieju w Zjednoczonych Emiratach Arabskich musiała się przebijać przez eliminacje. Podobną drogę przeszła Magdalena Fręch, jak widać, z podobnie… dobrym skutkiem.
Mecz z udziałem Linette i Hibino miał sporą dramaturgię. Japonka mocno chciała się zrewanżować Polce za porażkę dosłownie sprzed kilku dni, na tym samym turniejowym etapie, tylko w Dosze. Wtedy tenisistka z Poznania wygrała w dwóch setach (6:1, 6:4), w niedzielę panie zagrały trzysetowy pojedynek.
Hibino, 93. zawodniczka rankingu WTA, zaczęła od wygranej 6:2 w partii otwarcia. Warto jednak zaznaczyć, że sam przebieg seta był naprawdę twardy. Przy dwóch przełamaniach na korzyść Japonki Linette starała się znaleźć sposób na odwrócenie losów odsłony. Wiele działo się w szóstym gemie, ostatecznie wygranym przez Hibino. Panie walczyły jednak aż 56 minut. W drugiej partii Polka odpowiedziała, wygrywając 6:3 z dwoma przełamaniami na plus i jednym na minus.
Decydujący set rozpoczął się od przełamania na korzyść Poznanianki. Po kilku Mintach zrobiło się z 1:0 dla Linette… 1:4 na niekorzyść polskiej tenisistki. Polka zerwała się do odrabiania strat, broniąc piłki meczowej i wygrywając ważnego, dziewiątego gema (4:5). Cóż jednak z tego, skoro po chwili Linette dała się przełamać, przegrywając 4:6.
Magdalena Fręch oraz Iga Świątek grają dalej
Polscy fani nie będą mogli zatem obserwować kompletu Polek w Dubaju. Linette przegrała mecz z niżej notowaną przeciwniczką, co może mieć późniejsze, rankingowe konsekwencje dla poznanianki.
W grze o sukces w ZEA pozostały Fręch i Świątek. Liderka rankingu WTA przyjedzie do Dubaju jako ubiegłoroczna finalistka imprezy. Polka przegrała wówczas mecz o tytuł z Barborą Krejcikovą.